Czy używasz kremu z koenzymem Q10? Ja biorę tabletki - 300 mg. Kiedyś brałem 100 mg, ale potem zaprzestałem. I potem pojawiły się bóle serca. Koenzym Q10, jest w każdej naszej komórce, a właściwie w mitochondriach (w tym w bakteriach), i jest związany z wytwarzaniem energii (ATP). Z wiekiem nasze mitochondria produkują go mniej i mniej. No to, po tych bólach które miałem, wróciłem do Q10 - kupiłem 300 mg ... i od razu poczułem zmianę. Mój organizm jest po prostu wyczerpany i serce już nie nadąża. Suplemement pozwala mi odzyskać energię. Ponoć świetne efekty dają kremy z Q10 - np. nivea., żeby odrodzić komórki skóry.
Mamie by się przydał, bo reguluje cukrzycę ... ha, ha ... jeszcze jedna tabletka!
Powiesz: to takie materialne - nie duchowe - podejście ... A ja zapytam: co to jest to dziwne słowo/pojęcie ENERGIA?
Wszytsko i nic. Każda myśl, każde słowo nią jest ... A jeśli ENERGIA to DUSZA? A dusza jest formą energii, albo energia jest formą duszy?
... i dodam jeszcze coś ciekawego: koenzym lub enzym nie działa przez swój skład (?) - ale poprzez swój KSZTAŁT! Lub inaczej - to specyficzne kształty przestrzeni (enzymy) regulują działanie naszego organizmu. To tak jakby powiedzieć: kształt decyduje o tym jak się czujesz, lub ... kim jesteś.
Dosłownie: bakterie i wirusy same w sobie nie są złe (słowo/pojęcie): zło (choroby) powoduje ich kształt. Stąd np. nazwa koronowirus. To kształt wirusa uszkadza komórki. Również enzymy działają tylko wtedy, gdy pasują kształtem do komórki. Innymi słowy: zapisy kształtu w przestrzeni, jakby pamięć kształtu - wpływa na życie człowieka.
Więc ponownie zapytam: a co to jest, to dziwne słowo/pojęcie KSZTAŁT? To forma geometryczna przestrzeni, niematerialna, jakby ... duchowa. I wtedy wszystko staje się jasne ...
Czyż słowo myślane, a szczególnie to pisane, nie jest kształtem ... ? Czy rozumienie słowa, nie jest rozumieniem kształtu, dowolnie interpretując: kształtu dźwięku, obrazu ... zapisu myśli? W najprostszej formie kształt jest mikro. Ale jeśli tych "mikro" jest więcej niż komórek człowieka ... powstaje pytanie: kim jesteśmy, albo kto nami kieruje, skoro wszystkie kształty mikro, należą do Boga? (Myślisz: Antychrysta ... ale wtedy kształt tego "mikro" chce nas zabić ... . To tak jakby być nawiedzonym przez duchy - i ich kształty.)
Czy koronowirus jest takim kształtem - Antychrysta?
hmm ... życie to puzzle, w którym albo coś dopasujemy do siebie, albo coś próbuje dopasować się do nas ... nawet wbrew naszej woli (Antychryst). A wszystko to przestrzeń i walka jej kształtów (Anioły).
Twój, mój kształt wiele mówi o nas samych ... Dlaczego dziecko wybiera ten, a nie inny kształt, żeby się odrodzić? Genetyka, czy Anioły? Powstaje proste pytanie: dlaczego Ty i Twoja siostra macie różne kształty, choć zrodzone jesteście z tych samych Rodziców? (układ planet, gwiazd, genetyka?). Dlaczego ja i mój brat byliśmy kształtem różni? Kto tego chciał, albo kto na to miał wpływ? Rodzice? NIE. Więc kto? Dziecko które powtórnie chciało duchowo się odrodzić? MOŻLIWE!
Anioły życia lub ... śmierci, kształty przestrzeni (enzymy, wirusy) decydujące o każdej chwili twojego istnienia ... byś mógł w kółko rozmyślać, nad motywacją własnego postępowania ...
To jest tak transcendentalne ... że aż trudno w to uwierzyć.
