Mieczysław Kulka Mieczysław Kulka
610
BLOG

4. Kwintesencja do Teorii Wszystkiego

Mieczysław Kulka Mieczysław Kulka Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie.

Było o cząstkach posiadających masę, czyli o protonie i neutrze d. neutron. 

Teraz o pozostałych i wstępne podsumowanie teorii. 


Realny wszechświat jest dynamiczny, masy zawsze, są w ruchu, na pewno. 

Dzianie się (zmienność, akcja) wymaga zmiany energii protonów. Absorpcja fotonu to wzrost energii, emisja to obniżenie energii protonu. 

Zmiana rozmiaru neutry na większą to wynik absorpcji neutrina. Emisja neutrina to mniejsza neutra. 

Foton porusza się zawsze zgodnie z kierunkiem i zwrotem otrzymanym w momencie emisji. Nic nie jest w stanie tego zmienić. Nie reaguje na pola fizyczne, grawitacyjne, elektryczne i magnetyczne. Obserwowana zmiana kierunków przepływów energii to ruch atomów, cząstek, które oddziaływają z polami fizycznymi. 


Foton może przemieszczać się w poprzek, najczęściej, to termodynamika.

 Może tez przemieszczać się wzdłuż, głównie w przewodnikach, to elektrodynamika. 


Neutra w atomach, cząstkach, nie posiadając energii, próbuje dorównać protonowi rozmiarem, jej zmiany zwykle są opóźnione. Wielkość samotnej neutry, zależy od ciśnienia, temperatury otoczenia. Neutra, prawie na pewno, jest mniejsza od protonu, one tak już mają. 


 Reasumując, istnieją cztery cząstki elementarne: 

1. Proton, to masa, rozmiar i energia 

2. Foton, to rozmiar i energia 

3. Neutra d. neutron, to masa i rozmiar 

4. Neutrino, to tylko rozmiar, zawsze 2L 

To model prawdziwy, rzeczywisty, ludowy, bolszewicki. 


Protonów i neutr jest tyle samo wszędzie, prawie na pewno. Oddziaływania protonu i neutry względem przestrzeni są tej samej wartości, ale o przeciwnym zwrocie, czyli w sumie, tak jakby ich nie było. 

Objętość fotonów i neutrin jest taka sama wszędzie, prawie na pewno. Oddziaływanie ich na przestrzeń jest takie jak protonu i neutry, czyli tu również, w sumie, tak jak by ich nie było. 

Masa protonu i neutry jest taka sama, jest tym samym. Względem przestrzeni sumują się. By ich nie było, suma winna wynosić nic. Tak będzie tylko wtedy, gdy wszystkie składniki sumy, to również nic. Stąd wniosek, że masa to, jedyne pewne, nic we wszechświecie. To nic jest oczywiście nieskończenie małe. Bo nic, nie ma rozmiaru. Masa nie istnieje fizycznie, to błąd przestrzeni.

Wszechświat jest z niczego, jego jakoby nie ma. Jego istnienie to nieustająca zmienność przestrzeni, my też z tego.

Wszechświatem rządzi PiS Przypadek (zgodny z geometrią euklidesową przestrzeni) i Statystyka (prawa przyrody). 


Przedszkolak nie ma z tym problemu, profesor fizyki może tej wiedzy nie przeżyć, może też zwariować. Czy jednak żyjąc w urojeniach jest normalnym. Ee tam, najwyżej wyzdrowieje.  


Przestrzeń posiada trzy wymiary: masa, długość i czas. 

Ciała fizyczne i energia to, zakłócenia doskonałej przestrzeni, zera stopni Kelwina. 


A co z elektronami? No cóż, to tylko takie krasnoludki, z bajki Nielsa Bohra. Atom zachowuje się elektrono-podobnie. Zmiana poziomu energetycznego jest skokowa, brak ciągłości. Dostępne poziomy energetyczne to krotności porcji energii. To te niby elektrony. Poziom energetyczny atomu to energia jądra atomu. To temperatura masy atomu. 


Linie widma atomu to emisja fotonów z dostępnych poziomów energetycznych danego pierwiastka. Tylko wąski zakres widm to fotony w paśmie widzialnym. Różnica energii atomu przed i po emisji to wielkość fotonu. Jego rozmiar to zawsze liczba naturalna, jednostka to stała Plancka np.: 

Czerwony wodoru = 351843720888320 

Żółty helu = 474989023199232 

Zielony rtęci = 549755813888000 



Te wielkości przyjęło się nazywać częstotliwością fali, która nie istnieje Wszechświat jest korpuskularny, fotony nie zmieniają wielkości. 


Na tym bym zakończył popisywanie się w salonie24. Taki miałem plan. 

Teoria Wszystkiego będzie za rok. Taka notka zajmuje mi 1 dzień. Potrzebuję 100 dni na przygotowanie publikacji. Nadchodzi lato, plażowe lenistwo oraz dorabianie do emerytury zajmuje czas. Przysiądę jesienią. 


Przyznaję, że świerzbi mnie, a wiem co mówię, bo pokonałem właśnie świerzb(a) fizycznie, przemocą, by jeszcze coś napisać. 

Tematy to: 

Błędne rozumienie doświadczeń Younga, tych ze szczelinami, plus eksperyment i wrzucenie kwantowców do czarnej dziury. 

Entropia, wszyscy fizycy o tym mówią, każdy co innego. 

Skąd we mnie Teoria Wszystkiego?  

Lub jakaś inna prawda, na życzenie. 

Moja reakcja zależy od waszej reakcji, póki co ino wypieranie, trwanie w urojeniach. 

HOMO SAPIENS SAPIENS (łac. "człowiek rozumny właściwy") Jestem tym, czym jest entropia, zawsze dążącym do przeciętności.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie