Portal Tezeusz zaprasza do kolejnej debaty, tym razem poświęconej tolerancji religijnej i światopoglądowej. Na naszych stronach piszą na ten temat: Kinga Dunin, Paweł Milcarek, Mariusz Agnosiewicz oraz ks. Andrzej Draguła.

Na co dzień stykam się z innym katolicyzmem. Takim, który chciałby polać mnie kwasem solnym, zalicza do cywilizacji śmierci, nazywa morderczynią niewinnych dzieci, promotorką homoseksualizmu, a moje dziecko w szkole informuje, że jest synem szatana. Z drugiej strony, gdy wchodzę w spór o konkretne rozwiązania i poglądy w kwestiach społecznych, słyszę, że obrażam Boga, uczucia religijne, nie szanuje wrażliwości adwersarza i nie rozumiem roli religii w życiu jednostek. I – oczywiście – jestem nietolerancyjna.
Można o tolerancji pisać traktaty, można ją też wymuszać prawem, można budować system policji tolerancji – ale nie zmienia to faktu, że los tolerancji zależy od losu religii takiej jak chrześcijaństwo: jedynego typu filozofii i instytucji motywującego wewnętrznie i egzystencjalnie ludzi wszystkich horyzontów i warstw. Tylko bardzo zacietrzewieni laicyzatorzy mogą nie dostrzegać faktu, że żadna broszura, przepis czy inkwizycyjny urząd ds. tolerancji nie wykona np. w polskim społeczeństwie pracy takiej jak Katechizm i niedzielna Msza.
Wypychanie światopoglądów z przestrzeni publicznej znacząco utrudnia im rozwój i funkcjonowanie. Społeczeństwu zaś utrudnia poznawanie owoców różnych idei i poglądów. Nie chciałbym, aby w imię tolerancji dławiono np. możliwość publicznej ekspresji przekonań homofobicznych czy antyaborcyjnych przez różne grupy światopoglądowe. Jedni mają prawo do wyrażenia kontrowersyjnego poglądu, inni – do jego potępienia. Nawet najpiękniejsze słowa o tolerancji nie zastąpią tego momentu, kiedy zobaczymy w kimś znacząco odmiennym od nas sympatycznego człowieka. Im jesteśmy bardziej odizolowani od „innego”, tym intensywniej rosną mu rogi.
Tolerancja wobec ateistów jest zgodą nie tylko na to, by ateista miał prawo do wyrażania swojej niewiary, ale także na to, by mógł tę swoją niewiarę głosić. Jeśli ateista będzie wychodził z założenia, że wiara w Boga jest błędem, to należy zrozumieć, iż jego pragnieniem będzie, by także inni tego błędu uniknęli. Stąd biorą się właśnie reklamowe hasła ateistów: „Nie martw się, Boga nie ma”.
Więcej na stronie debaty.tezeusz.pl
Przy okazji debaty poświęconej tolerancji religijnej i światopoglądowej, poszukujemy też odpowiedzi na pytania:
Czy Polska jest krajem tolerancyjnym religijnie i światopoglądowo?
Czy, a jeśli tak, to jakie są istotne różnice między katolicką, czy chrześcijańską koncepcją tolerancji a jej rozumieniem przez laicki humanizm?
Jakie największe wyzwania i trudności stoją przed polską tolerancją w zakresie wolności religijnej i światopoglądowej?
Czy Kościół katolicki, jako dominująca religijnie i kulturowo formacja światopoglądowa Polaków, jest promotorem tolerancji czy przeszkodą dla niej?
Dlaczego tak często sami katolicy, którzy stanowią większość w Polsce czują się często nietolerowani, a nawet dyskryminowani?
Czy mniejszości religijne i światopoglądowe w Polsce: protestanci, Żydzi, muzułmanie, agnostycy, niewierzący, niepraktykujący katolicy, są rzeczywiście tolerowane?
Czy tolerancja w Polsce jest istotną wartością i częścią składową wyznawanych religii i światopoglądów?
Jakie są granice tolerancji religijnej i światopoglądowej? Jak tolerować tych, którzy -według nas -wyznają wartości i praktykują to, co uważamy za błędne, a nawet moralnie złe?
Czy mają rację ci, którzy twierdzą, że każda religia, zwłaszcza monoteistyczna, która uważa, że dysponuje uprzywilejowanym dostępem do prawdy, jest istotowo nietolerancyjna?
Czy polskie prawo, zwłaszcza Konstytucja RP, dobrze chroni wolności religijnej i światopoglądowej w Polsce?
Jakie perspektywy rysują się przed polską tolerancją w zakresie różnic religijnych i światopoglądowych w perspektywie globalizacji, jednoczącej się Europy, bogacenia się społeczeństwa polskiego i wzrostu jego wykształcenia?
Zapraszamy do dyskusji.
Blog portalu Tezeusz; pod redakcją Michała Piątka
Tezeusz jest portalem dla osób zainteresowanych problematyką religijną, kulturalną i społeczną. Zwracamy się jednak szczególnie ku katolikom i innym chrześcijanom, którzy pragną pogłębiania swej wiary, by móc pełniej żyć Ewangelią i owocniej świadczyć o Chrystusie w dzisiejszym pluralistycznym świecie.
Wierzymy bowiem, że Jezus Chrystus jest źródłem sensu życia i zbawienia, a Kościół katolicki wspólnotą wiernych, powołaną do dawania świadectwa Bożej i ludzkiej miłości. Promujemy katolicyzm czerpiący z bogatej tradycji Kościoła, zdolny do twórczej obecności we wszystkich dziedzinach życia osobistego i publicznego oraz nie lękający się wyzwań współczesności.
Z "Misji" Tezeusza.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości