Spotkanie Joanny Krupy i Dominika Tarczyńskiego nie przestaje budzić emocji – szczególnie wśród pracowników TVN. Informatorzy donoszą o zamieszaniu w budynku przy Wiertniczej i niewykluczone, że odpowie za straty wizerunkowe stacji: “Prędzej czy później zostanie przez kogoś przyciśnięta i będzie musiała się wytłumaczyć” - twierdzi informator Plejady z TVN.
Plotki o nowej miłości w politycznym show-biznesie
W sobotę w mediach społecznościowych Joanny Krupy pojawiło się nagranie z imprezy związanej z programem TVN "Top Model”, którego jest jurorką. Zainteresowanie mediów przykuła obecność Dominika Tarczyńskiego, europosła z ramienia PiS w towarzystwie celebrytki – jak się okazało, para nie szczędziła sobie czułości, a polityk został przyłapany na obejmowaniu swojej znajomej. Zarówno Krupa, jak i Tarczyński konsekwentnie odmawiają komentowania całej sytuacji, a poseł stwierdził jedynie, że “jest to prywatna relacja i chciałby, żeby tak pozostało".
“Podczas rozmowy para zdawała się czuć swobodnie, a Tarczyński nie szczędził Joannie czułych gestów: obejmował ją w pasie, głaskał po włosach i patrzył jej w oczy. Przy stole nie byli sami, siedział przy nich m.in. Dawid Woliński. Po zakończonym wieczorze każde z nich udało się w swoją stronę” – opisywał portal “Jastrząb Post”. O pogłoskach na temat potencjalnego związku polityka PiS i modelki pisaliśmy tu:
TVN wściekłe na Joannę Krupę
Jak się jednak okazuje, spotkanie Krupy i Tarczyńskiego wywołało niemałe zamieszanie w siedzibie TVN. Powiązany z nią anonimowy informator portalu “Plejada” wyjawił, że przełożeni jurorki “Top model” są oburzeni medialnym charakterem jej relacji z europosłem PiS – w przeszłości wielokrotnie uderzał on bowiem w stację, nawołując nawet do odebrania jej koncesji telewizyjnej. Wszystko wskazuje na to, że celebrytka poniesie konsekwencje niedyskretnego zachowania oraz będzie musiała opublikować oświadczenie w sprawie.
“Od rana było wielkie poruszenie. Nikt nie wiedział ani o tym spotkaniu, ani tym bardziej o tej znajomości. Europoseł nieraz uderzał w TVN, dążył do tego, żeby odebrać mu koncesję. Z jego ust padały stwierdzenia o tym, że »TVN to tuba Tuska«. Szefostwo zastanawia się, co z tym zrobić. Pewne jest, że Joanna prędzej czy później zostanie przez kogoś przyciśnięta i będzie musiała się wytłumaczyć” – stwierdziło anonimowe źródło.
Salonik24
Inne tematy w dziale Rozmaitości