Sztuczna krowa od rolników dla Jarosława Kaczyńskiego w podziękowaniu za jego postawę moralną
 
Fot. PAP/Grzegorz Jakubowski
Sztuczna krowa od rolników dla Jarosława Kaczyńskiego w podziękowaniu za jego postawę moralną Fot. PAP/Grzegorz Jakubowski
Meridan Meridan
133
BLOG

Barbarzyństwo sankcjonowane

Meridan Meridan Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Koniec roku i nadchodzące święta zachęcają do refleksji.  Wielu reklamuje ten czas jako dogodny do zadumy znacznie mniej proponuje  temat godny tej zadumy.

Proponuje o naszym moralnym stosunku do cierpienia zwierząt w mijającym roku.

Jakimś sadystycznym zbiegiem okoliczności następstwem rozwoju układu nerwowego jest umiejętność odczuwania bólu.

Każdy kto ma empatię doceni wagę takiego odkrycia dla stosunków zarówno między ludźmi jak i a linii człowiek – zwierzęta.   

Może trudno w to uwierzyć, ale są na tym świecie ludzie którzy przedkładają przykazania pochodzące z epoki brązu ( lub własną interpretację tych przykazań) ponad każdą wartość wykształconą przez ludzkość w toku rozwoju cywilizacji. 

Taką wartością jest ochrona zwierząt jako istot zdolnych do odczuwania. Natomiast przykazaniem które stoi w poprzek tej ochrony jest nakaz spożywania przez prawdziwych wiernych różnych religii mięsa zwierza uśmierconych w rytualny sposób.  Rytuał jest stary i nie uwzględnia postępu wiedzy i cywilizacyjnego. Zarówno w przypadku uboju halal ( islam) jak i szechity ( judaizm)  uśmiercenie zwierzęcia ma charakter barbarzyński w sposób jaki należy oczekiwać od mentalności ukształtowanej tysiące lat temu i nie podlegającej weryfikacji przez czas rozwój cywilizacji.

Takie idiotyczne praktyki co do postępowania ze środkami spożywczymi nie są czymś wyłącznym tylko dla tych dwóch spokrewnionych religii. Można np. wskazać proces wytwarzania certyfikowanego wina mszalnego w religii katolickiej od którego odpowiedniego wytworzenia zależy ( z jakiś powodów) ważność sakramentu eucharystii. Praktyki judaizmu i islamu są jednak nie tylko nieracjonalne ale uznane powszechnie za niehumanitarne.   

Niektórzy ludzie twierdzą, że obecność boga pod różną postacią doktryny religijnej napełnia ich spokojem i pewnością. Dla mnie możliwość, że tak małostkowa istota mogłaby faktycznie istnieć jest źródłem raczej niepokoju.  

Z dumą muszę podkreślić, że w moim Kraju wspomniane praktyki dot. uboju rytualnego są formalnie zakazane. W kluczowym głosowaniu nad wprowadzenie uboju rytualnego w lipcu br. głosami PIS, SLD oraz Ruchu Palikota zakaz ten został utrzymany.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14266248,Uboj_rytualny__Sejm_utrzymal_zakaz__Kto_jak_glosowal_.html  

Godna podkreślenia jest postawa J. Kaczyńskiego oraz PIS ( z kilkoma jedynie wyjątkami) w tej mierze. W ramach PO przeciwko własnej propozycji wprowadzenia uboju rytualnego głosowała jedynie mniejsza część posłów. 

Kościół Katolicki występujący jako ostoja moralności i champion humanizmu jednoznacznie bronił ubój rytualny.  W stanowisku KEP z września br. można przeczytać „Prezydium Konferencji Episkopatu Polski zwraca uwagę na to, że w całej wielowiekowej historii prawodawstwa polskiego nigdy nie było kwestionowane prawo do wolności religijnej, w tym prawo do zachowania własnych tradycji i zwyczajów.”

http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,15952,episkopat-o-rytualnym-uboju-zwierzat.html

Powód jest prosty i prozaiczny- chęć ocieplenia stosunków żydowsko-chrześcijańskich. Faktem jest, że sprawa uboju rytualnego była przedmiotem rozmowy Papieża Franciszka na spotkaniu z przedstawicielami Światowego Kongresu Żydów

http://wyborcza.pl/1,75477,14537133,Papiez_Franciszek_zaniepokojony_zakazem_uboju_rytualnego.html.

O ile szczegóły pozostają niejasne wydaje się, że Watykan wydał odpowiednie instrukcje dla Kościoła Katolickiego w Polsce  ( patrz jednak dementi)

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14539379,Watykan__Papiez_nie_polecil_wyjasnienia_sprawy_zakazu.html

Konsekwencją, jak się wydaje, było stanowisko KEP.

Zresztą obrona wolności religii jest w interesie każdej organizacji religijnej, ponieważ jeżeli da się coś obronić w przypadku jednej grupy automatycznie odbywa się to w interesie innej. 

Na przykład prawo do publicznie opłacanej religii w przedszkolach i szkołach dotyczy przecież nie tylko katolików ale tez muzułmanów czy buddystów. Nie ma w tym zakresie ograniczeń i zarejestrowanie Kościoła Latającego Potwora Spagetii ( niech będzie chwała jego mackowatości :)  umożliwi działalność również im. 

 Czy wiec zakaz uboju rytualnego narusza wolność religijną?

Tak. KEP ma rację w tym zakresie. To co pozostaje poza stanowiskiem KEP, a co jest kluczowe dla sprawy, oddaje następne pytanie.

 Czy prawo do wolności religijnej jest absolutne?

Odpowiedź brzmi nie. Nie może takie być ponieważ istnieją religie dopuszczające straszne rzeczy lub których praktykowanie może do takich rzeczy prowadzić. Nie musimy ich szanować.

Ograniczeniem jednego prawa są inne prawa o wartości porównywalnej lub większej. Przykładem patologicznego rozumienia wolności wyznania jest decyzja sądu rodzinnego RFN, który odmówił rozwoju dla kobiety bitej przez męża cytując Surę 4,Verset 34 Koranu który ustala prawo „męża stosowania kar cielesnych”

(http://www.gatestoneinstitute.org/3753/islamic-law-german-legal-system). Dla Niemiec, ojczyzny idei Rechstaat– „Państwa prawa” był to szczególnie smutny epizod. 

Będę podnosił, że podobną patologią (aczkolwiek nie tak daleko idącą)  byłoby pozwolenie na ubój rytualny w Polsce. 

Wspaniała idea jaką jest wolność religijna nie może więc  być nadużywana( dotyczy to zresztą każdego prawa podmiotowego). Godzi to również w te religie i wyznania które korzystają z tej wolności w sposób odpowiedzialny i zgodnie z istotą tego prawa.

Kontemplujmy w ten świąteczny czas to co robimy i w imię czego to robimy, jakie wartości szanujemy oraz czy jesteśmy w stanie stanąć w obronie tych wartości. To nie bogowie różnej maści zbawią świat, taką siłę posiada jedynie rozum ludzki.

 

 

Meridan
O mnie Meridan

tu też

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo