the witcher the witcher
1162
BLOG

Administracja wie co robi. Nie wierzycie?

the witcher the witcher Rozmaitości Obserwuj notkę 40

Chciałoby się dołączyć do głosów oburzenia, potępienia i słusznego bojkotu spowodowanego stronicowaniem stron notek. Tupnąć, zgnoić, potępić. Proszę Pana tak nie wolno, proszę pani to nie tak! My tu ludzie a nie jakiś wieszak! Na reklamodawców.  Niszcząc nas niszczycie siebie, bo my dzięki wam (piszemy), a wy z nas. Żyjecie. Nasza wygoda to nasza chęć i płodność, nasza aktywność to wasz zysk.

Ale przecież to nie tak. Pisać może każdy głupi, czyż nie? Może. Choć to Janke (pan) składał kondolencje po śmierci seawolfa, już legendy blogosfery, który już tu jednak nie mógł i nie pisał. Nie innemu głupkowi. Czy panu Paliwodzie, który też był wyjątkowy, ale też nie mógł tu pisać. Były jednak inne miejsca gdzie uznanie nie przechodziło w blokowanie.                                                                                                                                                 Ale pisać każdy może. No i pisze.

Blogerzy nie powinni się zajmować tym co do nich nie należy. Nie oni prowadzą ten biznes. Oni  tylko piszą. Tylko dostarczają treści. Nie im mówić co jest dobre, opłacalne, co dla piszących i czytających wygodne. Powinni pisać i się nie wtrącać. Od zarządzania jest zarząd!

I zarządza najlepiej, najlepiej jak potrafi. A skoro najlepiej, to należy się szacunek i aprobata do wszystkich poczynań. Poczynania są bowiem pionierskie.

Czy fantastyczną, wzbogacającą możliwością blogowania nie była funkcja videobloga Popler? Nie była? Była! Co z tego, że się nie sprawdziła? To wina blogerów. Nie dorośli do paplania przed kamerą i woleli pisać.

Czy strzałem w dziesiątkę nie było postawienie na rozwój blogów podróżniczych w salonie24? Było. A że nie mogę teraz znaleźć na stronie głównej kategorii podróże? Winny niech się przyzna i dokona honorowego samospalenia.

Czego więc więcej możemy oczekiwać od administrującej administracji, dzięki której salon kwitnie i po każdym jej działaniu zyskuje na popularności? Myślicie, że to dzięki waszej pisaninie interes się kręci, że to wy przyciągacie czytelników a ich dodatkowo wygoda i funkcjonalność? Tacyście pyszni?

I jeszcze narzekacie na brak dialogu? Po skróceniu ilości notek na stronie głównej, poprzez zmniejszenie ilości treści na stronie, powodującej zapewne mniejszą ilość odsłon  dla salonu, jak i poprzez skrócenie  czasu widoczności notek - ilości odsłon notek, pan Janke po dłuższym czasie ODPOWIEDZIAŁ na moją uwagę, nawet za nią dziękując. I co? Problem jest załatwiony! Co z tego, że będziecie mieć więcej odsłon robioną przez mniejszą ilość czytelników klikających w strony notki. No co? Za taki geniusz można tylko dziękować.

I pani Bognie podziękujcie za komunikację jednostronną. Różnice zdań mogą przecież denerwować, a Pani Szef dba o wasze nerwy. Podziękujcie.

Ja dziękuję.

the witcher
O mnie the witcher

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości