Zgodnie z powiedzeniem, że obraz wart jest tysiąca słów zamieszczam wykres przebiegu temperatury w roku 2022, pożyczony ze strony meteomodel.pl. Widać na nim kilka ważnych rzeczy:
- linia czarna przedstawia przebieg średniej dobowej temperatury w roku 2022.
- linia czerwona przerywana przedstawia przebieg maksymalnych średnich dobowych temperatur w okresie 1951 - 2021
- linia niebieska przerywana przedstawia przebieg minimalnych średnich dobowych w okresie 1951 - 2021
- przestrzeń pomiędzy linia niebieska i czerwona obrazuje zmienność klimatu Polski w latach 1951 - 2021.
*widać, że latem skrajności z wielolecia (pomiędzy zimnym a ciepłym latem) sa znacznie mniejsze, niż te same skrajności dla zimy.
*latem różnica ta wynosi ok. 12C, zima przekracza 25C!
*Różnica pomiędzy skrajnie ciepłym miesiącem zimowym, czyli pomiędzy plus 5C a skrajnie zimnym (minus 20C) jest ogromna!
- pola czerwone oznaczają dni z temperatura powyżej normy (średniej) z lat 1951 - 2021. Gdy pole czerwone przewyższa linię czerwona obrazuje to rekord temperatury dodatniej dla tego dnia.
- analogicznie odwrotnie jest dla pól niebieskich.
* w roku 2022 (do teraz) mieliśmy 192 dni ciepłe (powyżej normy) i 154 dni zimne. 38 dni przewagi dni cieplejszych od zimniejszych.
*w roku 2022 było 11 dni z temperatura powyżej wartości maksymalnych z lat 1951 - 2021. Inaczej: padło 11 rekordów ciepła.
*w roku 2022 (do teraz) nie było ani jednego dnia z temperatura poniżej wartości minimalnych z lat 1951 - 2021.
*Maksymalna dodatnia anomalia wyniosła plus 9.43C, maksymalna temperatura minimalna wyniosła minus 7.19C.Jak widać nie tylko było znacznie więcej dni ciepłych, niż zimnych, ale też widać, że dni zimne były "słabsze" niż dni ciepłe.
*Ogólnie (do tej pory) jest o 0,79C CIEPLEJ niż średnia z lat 1951 -2021. Wbrew pozorom to bardzo dużo.
Obserwacje:
1. Linia czerwona z roku na rok przebiega coraz wyżej.
2. Z roku na rok coraz rzadziej średnie dobowe temperatury zbliżają się do lini niebieskiej - jednak nadal możliwe jest, że będa padać rekordy zimna - prawdopodobieństwo rekordów zimna szybko spada, ale nie jest i nie będzie zerowe!
3. Podniesienie lini niebieskiej nawet o 10C NIE zlikwiduje całkowicie pojawiania się podczas zimy mrozu i śniegu! Będa to zjawiska coraz rzadsze i słabsze, ale jeszcze długo będą się pojawiać!
Mogę sobie wyobrazić, że za 50 lat, podczas zimy w której wystąpi pięć dni z temperatura lekko poniżej zera i śniegiem pojawia się komentarze: "Ha, głupi klimatolodzy, gdzie to globalne ocieplenie?!?"
Im cieplejsze zimy (dopóki temperatury nie przekracza ok. 2C) tym WIĘKSZE opady śniegu (więcej pary wodnej w cieplejszym klimacie).
I tak to z tymi "głupimi" klimatologami jest. Mierzą, przez dekady zbierają dane, obliczają średnie, mediany, robią jakieś "kolorowe wykresy"* i z tego wyciągają wnioski. Nie to, co "mądrzy" Salonowi blogerzy, co to jak zobaczą za oknem śnieg napiszą, że globalne ocieplenie się skończyło...
* Komentarze "mądrych" blogerów. Którzy sami często zamieszczają w notkach wykresy...
Źródło danych: IMGW.
-
