"Żyjemy w czasach, kiedy duch Goebbelsa i Stalina unosi się nad czołowymi redakcjami w naszym kraju. Z porządnych obywateli robi się bandytów, z patriotów faszystów, a wszystko co związane z polskością budzi obrzydzenie wśród sporej grupy redaktorów naczelnych, niekryjących wrogości do naszego Narodu. I tak, ich podwładni są odpowiednio urabiani i przekupywani - a wszystko po to, by obywatel otrzymywał zakłamany obraz rzeczywistości." więcej na fronda.pl