tkwtkw tkwtkw
386
BLOG

PRL a czasy obecne

tkwtkw tkwtkw Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 20

Politycy chyba wszystkich partii obecnie działających używają do okładania konkurentów wspólnej pałki - odwołania do PRL (oczywiście są też inne pałki, jak odwołania do Putina, czy Izraela, zarzuty złodziejstwa itd.). W prawie każdym sporze szybko pada "a wy cofacie nas do PRL".


Myślę, że warto tu napisać o tym pare zdań.

1.

PRL nie był jeden, było ich kilka. Przecież PRL z 1953 nie miał wiele wspólnego z tym z 1963. a ten z 1963 z tym z 1973, ten z kolei z tym z 1983. To były różne państwa i jak ktoś powołuje się na PRL, to pierwsze pytanie jakie powinno paść to "a który PRL masz na myśli ?". I wtedy widać że to tylko pałka, przecież nawet PO nie zarzuci Kaczyńskiemu, że usiłuje wprowadzić metody z 1953 roku, gdy spory polityczne rozstrzygano strzałem w tył głowy !


2.

PRL był państwem w którym tak jak dziś - były drogi, domy, szkoły, dzieci chodziły do szkoły, dorośli do pracy, działały urzędy, jeździły samochody i pociągi, itd. itp. Wydawałoby się, że w stosunku do stanu obecnego jest tylko różnica ilościowa - teraz jest więcej dróg, więcej samochodów, więcej sklepów, ale czy sklepów jest 100 czy 200 to nie jest różnica zasadnicza. Ale ten obraz jest złudny, PRL różnił się ZASADNICZO od obecnej III RP - różnił się jednym elementem ale o ZNACZENIU FUNDAMENTALNYM - tamta władza nie podlegała weryfikacji wyborczej. Tamtej władzy obywatele nie mogli ocenić i zmienić legalnie, tamta władza ogłosiła "władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy". A wolni ludzie nie mogą akceptować niewolnictwa "na wieki wieków", niewolnictwa swojego, swoich dzieci, wnuków itd. To był powód dla którego z tamtą władzą należało walczyć.

W III RP sytuacja jest ZASADNICZO inna. Co 4 lata mamy wybory i jak na razie każda ekipa po przegranych wyborach bez protestów władzę oddawała, a było ich już kilka. A skoro są wybory, to jest to jedyna słuszna metoda zmiany władzy, bunt nie ma żadnego uzasadnienia. Każda partia ma te same szanse - przekonajcie do siebie wyborców i wygrajcie, to będziecie rządzić przez 4 lata, potem znowu weryfikacja i wyborcy ocenią wasze działania - jak ponownie wygracie, to znaczy generalnie akceptują (choć oczywiście niekoniecznie wszystko co władza robiła, chodzi o bilans). To jest fundament państwa - oceniamy władzę przy urnie wyborczej a władza Z GÓRY zgadza się przyjąć werdykt suwerena.


Więc jak polityk zaczyna za często walić pałką "PRL" to ja uznaję, że w istocie rzeczy nie ma za dużo do powiedzenia mądrego o dzisiejszej Polsce, skoro sięga po tak oszukańcze metody.

tkwtkw
O mnie tkwtkw

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka