Co prawda sprawa mieszkania Karola Nawrockiego jest niczym przy aferze reprywatyzacyjnej w Warszawie, ale też bardzo brzydko pachnie.
Czemu Nawrocki nie odpowiada dziennikarzom ani nie przyszedł do Sejmu RP odpowiadać na pytania posłów? Dziś Interia podała, że Nawrocki zobowiązał się do dożywotniej opieki nad Panem Jerzym i tego nie dotrzymał i kłamał, że nie ma takiej umowy. Nawrocki i ludzie z PiS kłamią, tu macie wyszczególnione wcześniejsze kłamstwa:
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/O-co-chodzi-z-mieszkaniem-Karola-Nawrockiego-n202741.html
Gdyby Sławomir Mentzen i Konfederacja nie krytykowali Nawrockiego w sprawie mieszkania to afera i tak by była, ale wszyscy myśleliby, że Mentzenowi i jego ugrupowaniu to nie przeszkadza, co byłoby dla nich niekorzystne. Warto też dodać, że nie był zawarty żaden formalny pakt o nieagresji między Mentzenem i Nawrockim, a Mentzen był często atakowany, że jest w układzie z PiS, co jest nieprawdą, bo idzie własną drogą ostro krytykując i rząd Tuska i PiS. Ataki na Mentzena wynikają z tego, że PiS-owcy wiedzą, że wyborcy zawiedzeni Nawrockim nie odpłyną do Trzaskowskiego, ale do Mentzena i chcą to powstrzymać.
Filip Stankiewicz
Inne tematy w dziale Polityka