W ostatniej notce ("Wojsko strzela do Koptów. Koniec nadziei dla nowego Egiptu?") zaprezentowałem wydarzenia związane z atakiem wojska na klasztor asyryjski p.w. św. biskupa Bishoya na pustyni Wadi an-Natrun.
Dziś prezentuję film z youtube'a.
Widać na nim wyraźnie, jak wojsko strzela do chrześcijan, katuje ludzi i niszczy czołgami mienie zabytkowego klasztoru.
Oto nowy Egipt pod władzą junty. Co na to polskie MSZ i pani Ashton? Czy ktoś wreszcie zareaguje?
Nie ma prześladowania Koptów w Egipcie? Prześladowania legitymizowanego przez władze?
Czy rzeczywiście jest to "tylko" incydent? Czy świat cywilizowany pozwala na tzw. dyscyplinowanie Koptów?
Najwyższa Rada Wojskowa wydała oświadczenie, że podczas interwencji nie użyto siły. Kłamstwo nowej władzy widać dziś jak na dłoni... jak junta obieca wolne wybory, wzrost dobrobytu, wolność religijną dla chrześcijan, to Zachód (ONZ, UE, USA, politycy wszelkiej maści, dziennikarze) też w to wszystko uwierzy?
Komunikat Najwyższej Rady Wojskowej nr 13 brzmiał: "nie było żadnej interwencji".
Panowie oficerowie, hańbicie honor i splendor egipskiego żołnierza, strzelacie do bezbronnych cywilów.
Zapewne niedługo usłyszymy prawdę komunikatu nr 14, że klasztor był siedliskiem i wylęgarnią terroryzmu islamskiego albo chrześcijańskiego i ratowano naród egipski od zła koptyjskiego. Skąd my to znamy?
Źródło: http://www.youtube.com/watch?v=ebdvT4Gx0Vs&feature=player_embedded#at=173
Inne tematy w dziale Polityka