Tomasz Gontarz Tomasz Gontarz
1153
BLOG

O męskim charakterze

Tomasz Gontarz Tomasz Gontarz Rozmaitości Obserwuj notkę 0
,,Oto dogmat: ludzie nie posiadają charakterów - oni się tylko tak lub inaczej zachowują. Zachowanie jest pierwotne wobec opisujących je słów.
Twardoch wychodzi ze stanowiska dokładnie przeciwnego, ignorując tradycje XX-wiecznego relatywizmu. Najpierw jest charakter człowieka - który istnieje w sposób równie obiektywny, co inne jego cechy: wzrost, waga, kolor oczu - a dopiero z niego wypływają człowieka czyny. ”


Jacek Dukaj, o książce Szczepana Twardocha ,,Obłęd rotmistrza von Egern”.

,,Formuła Bildungsroman także dlatego jest dzisiaj tak nam obca, że nikt w ogóle już nie czuje potrzeby pracy nad charakterem – pracuje się nad mięśniami, sylwetką, imagem, pamięcią, wykształceniem. Ale charakter? To nawet śmiesznie brzmi. Nie możesz dotknąć, więc nie istnieje. Chyba już tylko w zakonach i w jednostkach specjalnych wojska w niego wierzą.”

Jacek Dukaj, Kultura według Dukaja, Przekrój 8 X 2008 roku.

Dokładnie. Ludzie nie posiadają charakteru. Nad charakterem się nie pracuje. On nie istnieje. To anachronizm, którego nie uchwycisz jak mody, wyglądu czy umiejętności.W świecie, w którym podw
aża się każdy system wartości. W rzeczywistości, gdzie konsumpcja jest jedynym niepodważalnym prawem. Jak można się ustosunkować do ludzi, którzy chcą sobie sami z siebie cokolwiek odmówić? Dotrzymać słowa, bo muszą? Być przyzwoici, bo tak trzeba? Idiotyzm jakiś.

Prawie trzy miesiące temu przestałem pić alkohol. Z dnia na dzień. Bo doszło do mnie, że tak trzeba. Nie mam zamiaru się wybebeszać, ani rozbijać swojej decyzji na części pierwsze zastanawiając się dlaczego wybrałem w tym momencie tak a nie inaczej.O wiele ciekawsza z punktu widzenia wywodu, jest reakcja otoczenia. (Dla porządku, jestem studentem Uniwersytetu Warszawskiego i obracam się w środowiskach społecznikowskich)
 
Można ją scharakteryzować dwoma pytaniami: ,,Po co?” i ,,Do kiedy?”. W głowach moich rówieśników decyzja o dobrowolnym zrezygnowaniu z jakiegoś dobra jest irracjonalna. Równie dobrze mógłbym domagać się przywrócenia niewolnictwa, albo restauracji pogaństwa. Brzmiałbym tak samo jak dobrowolny abstynent - czyli facet z innej planety.Owszem decyzja byłaby zaakceptowana, gdyby za tym stał jakiś POWÓD. Ale poważny POWÓD, nie jakaś tam praca nad charakterem, tylko np. problemy zdrowotne. Traumatyczne przeżycie w postaci wyskakującego kolegi w pijackim widzie za okno. W ostateczności jakieś przyrzeczenie złożone rodzinie, ukochanej czy Bogu. Ale wiemy jak to jest z tymi przyrzeczeniami. To nie czasy Kmicica by się nimi przejmować, więc jak nikt nie widzi...

I drugie pytanie, ,,do kiedy?”. Okej, zrezygnowałeś, to fajnie. Tylko wyznacz sobie termin. Każdy potrzebuje przerwy. By podleczyć zdrowie, by skupić się na nauce, by zreperować nadwyrężony budżet. Miesiąc? Pół roku? Rok? Chłopie chyba nie chcesz nie pić do końca życia?Odpowiadam: ,,że nie piję do kiedy wytrzymam”. Wydaję mi się to najuczciwsze wobec siebie. Może będzie to jeszcze kilka miesięcy, może wytrzymam do końca życia. Skupiam się na walce z samą pokusą. To ona jest celem i osełką dla charakteru. Celem nie jest to by odmawiać sobie alkoholu od dnia X do dnia X. Celem jest charakter. Silniejszy, twardszy, nieustępliwy, którego przecież i tak nie ma.

Ale jeśli jest. To zgarniam całą pulę.  

Historia, którą studiuje, uświadomiła mi, że tworzą ją wybitne jednostki. Z charakterem. Jak, nie panując nad pokusą do spożycia wyciągu z ziemniaka, albo nad wypaleniem kilku listków tytoniu możesz przewodzić grupie, czy narodowi? Łodyżką będziesz, która zawieje tam skąd wiatr zawieje.
 
A łodyżki nie tworzą historii. Są jej tłem.
,,Często natomiast sukces osiągają ci, którzy startowali z handicapem.
Sama przeszkoda z czasem traci na znaczeniu. Jednak wypracowane na niej: upór, pracowitość, pokora, wiara we własne siły, zdrowe ambicje - pozostają na całe życie.
Mnogo a mnogo przykładów ,,geniuszy niedocenionych". Albo pochodzących z niskich środowisk, z pokręconych rodzin, wychowanych w trudnych miejscach, trudnych czasach.
Poczytaj biografie wielkich, Kostrzewa. Nie mieli lekko.
Społeczeństwo jednak samo wbudowuje w system katalizatory charakteru.”


Jacek Dukaj, ,,Król Bólu”.

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości