Jak się żyje bez toalety? - pyta Gazeta Wyborcza, zapowiadając artykuł: "Łazienka to wygoda, ale jest pilniejszy wydatek: toaleta." (...) O tym, jak się żyje bez łazienki już w najbliższy czwartek w Dużym Formacie.
"Czy da się żyć bez toalety? " - stawia pytanie dziennikarz Gazety Wyborczej. Pytanie retoryczne, skoro toalet nie ma kilka milionów ludzi w tym kraju, miliardy ludzi na Ziemi ...
Dlatego czytelnicy-komentatorzy nie rozważają owej kwestii. Przyjmują, że życie na tej planecie, mimo braku toalety, jest możliwe. Analizują natomiast przyczyny braku. Dzięki wzmożonemu, bezinteresownemu, zbiorowemu wysiłkowi umysłowemu, szybko udało się ustalić winnego tego stanu. Winien braku toalet, higieny, wody bieżącej, chamstwa i upodlenia, zarazie dżumy i malarii (te się pewnie niebawem pojawią) jest KOŚCIÓŁ KATOLICKI!
@bzyk_origo: Wiecej katolicyzmu i bedzie jeszcze gorzej - PL potrzebuje oswiaty i racjonalnosci a nie katotalibow.
@antropoid: (...) Natomiast kler (...) przez wieki tolerował analfabetyzm, ubóstwo i upodlenie najbiedniejszych warstw społecznych w tym kraju - bo mu się opłacało trzymać je w takim skundleniu, strachu i posłuszeństwie, natomiast sztamę trzymać z jego szlacheckimi ciemiężycielami - bo taki to i kapliczkę ufundował i na ucztę wystawną zapraszał...
@margot452: (...) a propos kleru - to akurat normalne i nic się w tej kwestii nie zmieniło. Dużo łatwiej jest rządzić ludźmi, którzy nie myślą samodzielnie, nie mają własnego zdania, nie potrafią się przeciwstawić.
Są ludzie którzy nie maja toalety i żyją, są ludzie, którzy ją mają - i to w głowie - i też żyją ...
Zatem toalety nie maja zupełnie żadnego związku z istnieniem życia lub jego brakiem ...
