13 stycznia 2015, wtorek. Gazeta Wyborcza donosi: W Wilnie redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" otrzymał prestiżową Nagrodę Wolności, przyznaną mu kilka tygodni temu przez parlament Litwy. Została mu wręczona podczas uroczystego posiedzenia litewskiego Sejmu w Dzień Obrońców Wolności, upamiętniający tych, którzy w styczniu 1991 r. zginęli w wyniku ataku oddziałów armii radzieckiej na Litwinów broniących wieży telewizyjnej w Wilnie.
- Adam Michnik stoi w jednym szeregu z takimi europejskimi liderami wolności jak Václav Havel czy Andriej Sacharow - mówiła w laudacji Irena Degutiene, wicemarszałek litewskiego Sejmu, przewodnicząca kapituły nagrody. (...) Michnik, dziękując za przyznanie mu nagrody, podkreślał, że traktuje ją jako znak uznania dla całego kręgu jego przyjaciół i współpracowników z czasów opozycji demokratycznej i z "Wyborczej".
Adam Michnik zacytował także słowa putinowskiego ideologa Aleksandra Dugina: "Etniczne napięcia w stosunkach polsko-litewskich są szczególnie wartościowym elementem, który należy wykorzystywać i o ile możliwe pogłębiać"
Nagroda Wolności jest także wyróżnieniem dla "Głosu Michnika", który 8 lutego 2015 roku obchodzić będzie pięciolecie istnienia. Gratulujemy zatem sobie i Adamowi Michnikowi, naszym wrogom i przyjaciołom, naszym współpracownikom i pracownikom, administratorom i cenzorom wytrwale wytyczającym granice nietolerancji.
Trajkotek pragnie powtórzyć za Adamem Michnikiem, co on powtórzył za Konwickim i Trauguttem:
"Czy warto było?"
"Nie wiem, czy był sens, wiem, że był mus".
Dzisiejsze wydanie Gazety ma szczególny charakter. Wręczenie nagrody Redaktorowi Naczelnemu zbiegło się w publikacją refleksji S.CODZIENNEGO o historii naszego kraju, o wolności, walce i dniu współczesnym ...

Wręczenie nagrody odbyło się w obecności najwyższych władz litewskich. Wcześniej w gmachu parlamentu otwarta została wystawa poświęcona działalności publicznej Michnika./GW/
W TYM OKAZAŁYM DNIU NIE BĘDZIEMY ZŁOŚLIWIE KOMENTOWAĆ GARDEROBY JEDNEJ Z OSÓB BIORĄCYCH UDZIAŁ W UROCZYSTOŚCI - NIE BYŁO PRZECIEŻ ŹLE ...
