Dziwię się, choć właściwie to wcale się nie dziwię, że media tak delikatnie przemknęły nad sprawą doniosłej wizyty przedstawicieli Kongresu Żydów Amerykańskich, którzy przyjechali po swoje 85mld złotych, co to je zostawili po roku 1939.
Zostali przyjęci oczywiście przez Pana Prezydenta i Pana Premiera z wszelkimi honorami, brakowało tylko przejazdu przez Warszawę wśród wiwatującego tłumu mieszkańców stolicy.
Tego oczywiście być nie mogło, bo przecież nie od dziś wiadomo, że Polacy antysemitami są! Wysysają tę nienawiść z mlekiem matek i cały czas od rana do wieczora żyją w tej niechęci do Żydów, których, co też jest przecież oczywiste, jest w naszym kraju prawie tyle co rdzennych tubylców. Tak przynajmniej twierdzi New York Times, ale to nie zraża współplemieńców do wyciągania rączek bo drożejące nieruchomości w dawnym PARADIS JUDEORUM
JEST WIELKIM SKANDALEM, ŻE:
1. Amerykański Kongres Żydowski czuje się uprawniony reprezentować swoich zmarłych ziomków, dopiero i tylko wtedy, gdy chodzi o geszefty. Mogli w czasie wojny wykupić ich od Hitlera, ale mieli gdzieś biednych i zawszonych parchów z Europy Centralnej, którzy dali się wygazować jak kaczki. Jeszcze 30 lat temu był to powód do wstydu, ale od kiedy Przedsiębiorstwo Holokaust zaczęło przynosić profity, AKŻ znalazł się nagle wśród pogrążonych w żalu spadkobierców.
2. Premier oświadczył, że Polski nie stać na wypłatę 85mld zł, więc może zaproponować jedynie 15%, tak jak Polakom. Skandalem jest tutaj fakt, że taka argumentacja
de facto przyznaje, że amerykańskim Żydom jakieś pieniądze od polskiego państwa się należą! A skoro tak, to już oni znają sposoby, żeby wskazać gdzie Rząd może znaleźć taką kwotę.
3. Stosowanie jawnego szantażu, uzależniającego wypłatę tego haraczu od decyzji strategicznych w sprawie Tarczy Antyrakietowej, współpracy z USA w ramach NATO oraz stosunkom w ramach UE!!
4. Sam fakt rozmowy Premiera i Prezydenta z wysłannikami AKŻ. Zamordowani Żydzi na terenie IIRP w czasie wojny przez NIEMCÓW byli obywatelami Rzeczypospolitej. To, że byli narodowości żydowskiej nie ma żadnego znaczenia! Płacili podatki, służyli w armii, odpowiadali przed prawem IIRP!! Dlatego Rząd nie powinien w ogóle rozmawiać z instytucją, która bezprawnie przyznaje sobie prawo do reprezentowania tzw. „ludności pochodzenia żydowskiego”.
Dodatkowo chodzi tu o sprawę dużo bardziej zasadniczą, niż nawet te astronomiczne 85mld zł, które tak rozpalają jarmułki na głowach rzekomych „spadkobierców”. Chodzi tu o jeden z FUNDAMENTÓW naszej cywilizacji:
Otóż, cywilizacja Zachodnia oparta jest na rządach PRAWA. Tym między innymi różni się od innych cywilizacji i dzięki temu zawdzięcza swoją supremację na świecie.
Polega to na tym, że obowiązujące regulacje obowiązują wszystkich bez wyjątku w obrębie danej jurysdykcji. Bez względu na płeć, wyznanie, narodowość, wygląd i sposób kopulacji.
Kto podważa te fundamenty wprowadza regres. Tak działali komuniści, faszyści i inni zbawcy świata, tak próbuje działać również dzisiejsza Unia Europejska zaglądająca ludziom w rozporki i każąca publicznie aprobować rozmaite wynaturzenia w tym zakresie.
Podobnie funkcjonują państwa afrykańskie, które pomimo pozorów demokracji i rządów prawa rządzą się według podziałów plemiennych.
Jeżeli Polska da sobie narzucić tezę, że kasa należy się bogatym amerykańskim Żydom, notabene obywatelom USA, tylko dlatego, że inni Żydzi, 60 lat temu, obywatele IIRP, stracili swe majątki i zostali fizycznie eksterminowali, to znacznie zbliżymy się do standardów Zimbabwe czy Kongo.
Poza tym, skoro państwo polskie, które ma na sztandarach Prawo i Sprawiedliwość nie umie naprawić własnych wyrządząnych krzywd i zwrócić właścicielom zagrabione przez komunistów dobra swoim obywatelom, na jakiej podstawie ma to robić, do tego w ekstraordynaryjnym tempie, dla obcych??!?
Liczę, że otoczenie Pana Prezydenta oraz Pan Premier zamiast popierać neo-lewackich ekologów w sprawie torfowisk, zajmą jednoznaczne i pryncypialne stanowisko w obronie Polskich interesów, o których tyle ciągle mówią!!
Amatorsko komentuję rzeczywistość polityczną i gospodarczą, staram się wgryzać w mechanizmy i prawdziwe siły, które stoją za figurami pokazującymi się na scenie tej gry. Mieszkałem w Słupsku, zanim to stało się modne, od lat Gdynia...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka