Terror politycznej poprawności pełzająco instaluje się w Polsce za sprawą TVN24. We wczorajszym programie Janusz Korwin-Mikke komentując zapowiedzi wprowadzenia euro w naszym kraju, wyraził swój sprzeciw trawestując hasło III Rzeszy – Ein Reich, ein Volk, ein Euro. Wykonał przy tym gest pozdrowienia faszystowskiego.
Red. Rymanowski nie posiadał się ze strachu i oburzenia tłumacząc JKM, że taki gest jest w Polsce zakazany. Od JKM odcięła się też UPR w specjalnym oświadczeniu.
Poziom aberracji staje się nieznośnie irytujący.
Dla porządku, JKM mówił o euro w kontekście braku konkurencji pomiędzy walutami we Wspólnocie Europejskiej i stracie szansy, jaką ta Wspólnota miała na utrzymanie w obiegu 25 konkurujących ze sobą walut. Natomiast wprowadzenie jednej da możliwość manipulacji i psucia pieniądza przez EBC, który nie podlega kontroli poszczególnych krajów.
W szerszym kontekście, kto zna poglądy JKM to wie, że gest ten był ilustracją tezy, że Unia Europejska i plan jej integracji jest kliszą planów i praw panujących w III Rzeszy. Dlatego też, zdaniem Korwina, UE tak skutecznie stara się zwalczać ideologię nazistowską, jej publikacje, gesty, etc, gdyż inaczej ludzie zobaczyliby, że pomysły Adolfa Hitlera na Europę w zasadzie w dużej mierze się pokrywają z pomysłami „mędrców unijnych”.
Można dyskutować z tą kontrowersyjną tezą. Ale na poziomie merytorycznym. Czepianie się gestu, czyli literalnie rzecz ujmując – podnosienia wyprostowanego prawego ramienia pod kątem 120 stopni w stosunku do korpusu – jest przejawem totalnego zidiocenia i właśnie wprowadzania po cichu i powoli totalitarnych przepisów.
Dziwię się reakcji UPR oraz braku reakcji na te idiotyczne groźby red. Rymanowskiego ze strony innych mediów i redakcji.
Z drugiej strony Janusz Korwin-Mikke daje się nieustannie podpuszczać i wpada w pułapki zastawiane przez niego przez mainstreamowe media, które zapraszają go jako ekstremistę w towarzystwie Ikonowicza, albo robiąc z niego faszystę, pogromcę kalek, etc.
Niemniej sprawa nie jest błaha, bo za moment okaże się, że zakazane będzie używanie nazwy Euro-Kołchoz albo wszelka krytyka Komisji Europejskiej…
Amatorsko komentuję rzeczywistość polityczną i gospodarczą, staram się wgryzać w mechanizmy i prawdziwe siły, które stoją za figurami pokazującymi się na scenie tej gry. Mieszkałem w Słupsku, zanim to stało się modne, od lat Gdynia...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka