Mimo ochrony medialnej, mającej wręcz charakter nachalnej propagandy, ze strony mediów zaprzyjaźnionych z rządem PO – PSL, brak finezji premier Ewy Kopacz w manipulowaniu społeczeństwem z wykorzystywaniem instrumentów PR - u, którą charakteryzował się Donald Tusk, jest widoczny prima facie. Ten fakt skutkuje błyskawicznym wyczerpaniem się kapitału wiarygodności PEK. I nie zmieni tego żenujący „szoł” w stylu podsumowania półrocznego premierowania, który powinien się odbyć dzień później, tj. w prima aprilis. Najciekawsze jest jednak to, iż bezsporny fałsz PEK w sprawie fundamentalnie ważnej dla kilkuset tysięcy polskich rodzin, które zaciągnęły kredyty hipoteczne indeksowane we frankach szwajcarskich, zdemaskował w artykule pt.: „Polski rząd podłożył nogę frankowiczom” red. Maciej Samcik z … Gazety Wyborczej ;vide: http://wyborcza.biz/finanse/1,105684,17689193,Polski_rzad_podlozyl_noge_frankowiczom__Awantura_o.html#ixzz3W3KXB1HZ
Jako jeden z pierwszych (obok Janusza Szewczaka, głównego ekonomisty Kasy Krajowej SKOK) pisałem publicznie, iż kredyty hipoteczne indeksowane we CHF stanowią realne zagrożenie dla systemu bankowego w Polsce oraz, że największym problemem dla rynku finansowego nie jest sytuacja w SKOKach (szczególnie w SKOK Wołomin, w którym w czasie sprawowania nad nim kontroli przez KNF pod przewodnictwem Andrzeja Jakubiaka, byłego zastępcy prezydent Warszawy, Hanny Gronkiewicz – Waltz, bezkarnie hasały „Wojskowe Służby Inwestycyjne”), lecz w bankach działających w III RP (vide: poniższa lista notek).
Wszyscy pamiętamy publiczną deklarację premier Ewy Kopacz w sprawie kredytów hipotecznych indeksowanych we frankach szwajcarskich złożoną w lutym br. przed kamerami telewizyjnymi, iż w razie gdy będzie musiała wybierać między interesem banków a ich klientów, to stanie „po stronie ludzi” – co zinterpretowano jako zapowiedź obrony interesów kilku milionów Polaków – kredytobiorców hipotecznych. Ujawniona przez red. Macieja Samcika z Gazety Wyborczej (który tak zaciekle atakował senatora Grzegorza Biereckiego, mimo, iż doskonale wiedział, że w jego działaniach nie było żadnego naruszenia prawa!) w artykule pt.: „Polski rząd podłożył nogę frankowiczom” s z o k u j ą c a argumentacja ekonomiczna (a nie prawna!) rządu PO – PSL, de facto wyrażająca w październiku 2014 r. (!) (Ewa Kopacz została premierem w dniu 22.09.2014 r.) nadrzędną troskę o interesy finansowe kilku banków działających w Polsce (a nie ich klientów) w piśmie do unijnego Trybunału Sprawiedliwości, który „(…) przygotowuje orzeczenie, które mogłoby skutkować nawet odwróceniem wszystkich umów kredytowych po kursie franka z dnia ich zawarcia. Węgierski bank Banif Plus domaga się spłacenia przez klientów kredytufrankowego, a ci uważają, że nie muszą, bo kredyt ten jest... instrumentem finansowym, konkretnie zaś - opcją walutową.”:
"Rzeczpospolita Polska sygnalizuje, że stwierdzenie nieważności postanowień walutowych zawartych w umowach kredytów denominowanych, a w konsekwencji orzeczenie obowiązku przewalutowania takich kredytów, mogłoby spowodować daleko idące negatywne konsekwencje dla rynku finansowego. Przykładowo, w przypadku Polski, przewalutowanie kredytów walutowych według kursu z dnia ich udzielenia mogłoby się wiązać z obniżeniem wyceny większości takich kredytów o ok. 30-40% i mogłaby wygenerować po stronie banków straty w wysokości nawet kilkudziesięciu miliardów złotych".
, nie pozostawia żadnych wątpliwości co do tego, że w lutym 2015 r. premier Ewa Kopacz kłamała, fałszywie insynuując, iż jej rząd opowie się po stronie pokrzywdzonych klientów banków. Wręcz odwrotnie, zacytowane pismo polskiego rządu jednoznacznie wskazuje, iż dla rządu E.Kopacz najważniejsze są interesy finansowe kilku banków, w większości mających zagranicznych inwestorów strategicznych (mBank, Getin Noble Bank, PKO BP, Raiffeisen, BPH, BZ WBK, Deutsche Bank, BNP Paribas i BGŻ), udzielających kredytów hipotecznych indeksownych we CHF, a nie ich klientów!
Wobec tak jednoznacznej sugestii rządu E.Kopacz, wziąwszy pod uwagę mityczna już niezawisłość części polskich sędziów – na czele z SSN Małgorzatą Gersdorf, Pierwszym Prezesem SN mianowanym przez prezydenta B.Komorowskiego oraz ich immunizowanie na rozliczne atuty instytucji finansowych w procesie, którego jednym z niechlubnych bohaterów jest Mieczysław Groszek, obecny Wiceprezes Związku Banków Polskich; vide: http://karioka.salon24.pl/637969,pierwszy-prezes-sn-klamie, łatwo sobie wyobrazić finał indywidualnych procesów poszczególnych kredytobiorców z bankami, do których dążą banki… Dlatego też, jedyną realną szansą uczciwego uregulowania problemu systemowego dla polskiego systemu bankowego (a właściwie systemu bankowego w Polsce) byłoby jego rozwiązanie aktem prawnym obowiązującym w skali państwa.
Szokująca argumentacja rządu E,Kopacz winna stanowić ostateczne otrzeźwienie dla (PO)laków, bezkrytycznie akceptujących kolejne kłamliwe obietnice rządu PO – PSL i ewidentne szkodliwe dla nich, realne działania. Wszak ubiegający się o reelekcję prezydent Bronisław Komorowski – popierany przez PO - nawołuje do racjonalizmu w podejmowaniu decyzji wyborczych, a w kontekście zacytowanego stanowiska rządu E.Kopacz, trudno sobie wyobrazić, aby ewentualne poparcie kandydata PO, jak i samej PO w nadchodzących wyborach prezydenckich i parlamentarnych przez jakiegokolwiek kredytobiorcę hipotecznego można by było uznać za rzekomo racjonalne… Czas najwyższy, aby Polacy podejmowali decyzje wyborcze uwzględniając ich realne interesy! Dla każdego zdroworozsądkowo myślącego (PO)laka (PO)winno być jasne, że trzeba przestać leczyć własne kompleksy, wynikające z faktu, że PO niektórym skutecznie wmówiła, iż r z e k o m o obciachem jest głosować na główną partię opozycyjną, a szczytem fajno(PO)lactwa jest bezmyślnie głosowanie na PO i wreszcie zacząć kierować się rozumem, popierając tych, którzy deklarują autentyczną walkę z rozlicznymi patologiami III RP, z uwzględnieniem nadrzędnych interesów zwykłych obywateli. Na marginesie, warto nadmienić, iż to właśnie senator Grzegorz Bierecki z PiS był pierwszym politykiem, który już kilka lat temu, publicznie, w Senacie zwracał uwagę na problem kredytów hipotecznych indeksowanych we frankach szwajcarskich, proponując rozwiązania, które winny być zaakceptowane przez banki.
Zdemaskowanie obłudnej postawy premier E.Kopacz winno skutkować nie tylko zracjonalizowaniem oceny rządu PO – PSL przez wyborców, ale także stosownymi decyzjami personalnymi na jego szczycie, z dymisją premiera włącznie.
Inną fundamentalną kwestią jest zasadne pytanie: dlaczego A.Jukubiak, przewodniczący KNF (który wystosował rzekomo tajne pismo do premier E.Kopacz oraz szefów CBA i ABW - jednocześnie dystrybuowane przez urzędników KNF zaprzyjaźnionym dziennikarzom) – mimo pisma rządu do Trybunału Sprawiedliwości z października 2014 r. w którym podkreślono, iż: „(…) w przypadku Polski, przewalutowanie kredytów walutowych według kursu z dnia ich udzielenia mogłoby się wiązać z obniżeniem wyceny większości takich kredytów o ok. 30-40% i mogłaby wygenerować po stronie banków straty w wysokości nawet kilkudziesięciu miliardów złotych".
- faktycznie zaniechał swoich obowiązków służbowych i przez lata (aż do lutego br.) nie uczynił nic w celu podjęcia próby znalezienia rozwiązania dla systemowego problemu, jaki dla systemu bankowego w Polsce ewidentnie stanowią kredyty hipoteczne oraz zastopowania (ze względu na ryzyko kilkudzisięciomiliardowych strat banków) transferu wielu miliardów złotych w formie dywidend z banków do ich zagranicznych spółek matek – co od dawna słusznie postulował J.Szewczak - i co – jak dowiodły ostatnie działania A.Jakubiaka - okazało się wykonalne i skuteczne.
Ciekawe jest także dlaczego Leszek Balcerowicz, mistrz schładzania polskiej gospodarki (ani żaden inny z dyżurnych „ałtorytetów” ekonomicznych mediów mainstreamowych!), nie zauważył tak ogromnego zagrożenia dla polskiego sytemu bankowego i gospodarki (wtedy, kiedy to uczynił G.Bierecki) – co skutkuje wygłaszaniem przez niego banialuk o tym, iż r z e k o m o afera m.in. w SKOK Wołomin jest największym problemem dla polskiego systemu finansowego… W tym kontekście, zwracam także uwagę na oszacowaną w październiku 2014 r. (kiedy frank szwajcarski kosztował ok. 3,50 PLN) przez rząd E.Kopacz skalę potencjalnych strat na ok. 30 – 40 % wyceny kredytów hipotecznych. Biorąc pod uwagę skalę deprecjacji PLN wobec CHF w okresie X’ 2014 r. – IV’ 2015 wynoszącą ok. 10 %, obecnie należałoby zaktualizować wartość oszacowanych (przez rząd E.Kopacz) potencjalnych strat banków do ok. 33 – 44 % (!) wyceny wartości kredytów hipotecznych indeksowanych we frankach szwajcarskich…
Zatem pilnego wyjaśnienia wymaga pytanie: jaka jest prawdziwa przyczyna rozpętania przez Platformę Obywatelską (z udziałem jej polityków, którzy odeszli z rządu D.Tuska w niesławie lub karierę polityczną zaczynali jeszcze jako członkowie Komitetu Centralnego PZPR…) burzy wokół SKOKów (i senatora G.Biereckiego osobiście), skoro naprawdę gigantyczne problemy dla Polski i Polaków implikują kredyty hipoteczne indeksowane w CHF (oraz inne kredyty walutowe, w tym dla przedsiębiorstw)?
Wobec powyższego, zasadne jest - z pozoru tylko dziwne - pytanie: czy bezpieczniej jest deponować środki w bankach zagrożonych dziesiątkami miliardów strat czy w SKOKach, w których opanowany przez ludzi powiązanych z WSI, SKOK Wołomin (drugi co do wielkości SKOK) już upadł (co stwarza nadzieje, że większość kosztów z tym związanych zostało już poniesionych przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny), czy też w bankach, spośród których kilka jest zagrożonych upadłością do tego stopnia, że w TVP mówił o tym Janusz Lewandowski, szef Rady Gospodarczej przy premierze RP i co może spowodować, że aktywa zgromadzone w BFG mogą okazać się niewystarczające dla realnego gwarantowania depozytów i lokat bankowych?
Warto byłoby także, aby prezydent B.Komorowski, który osobiście zaangażował się w rozwiązanie problemu kredytów hipotecznych indeksowanych w CHF odpowiedział publicznie czy wiedział o zacytowanym stanowisku rządu E.Kopacz oraz czy podziela szkodliwe dla milionów Polaków pogląd wyrażony przez rząd E.Kopacz w październikowym piśmie do unijnego Trybunału Sprawiedliwości?
Na marginesie zauważyć należy, że wziąwszy pod uwagę powyższe, każdy racjonalnie rozumujący Polak (do których w swej retoryce wyborczej odwołuje się B.Komorowski) wie, że między bajki można włożyć „złotą myśl” prezydenta B.Komorowskiego, iż r z e k o m o żyjemy w „złotym okresie”. Chyba, że miał na myśli „złoty okres” dla banków, a nie dla ich klientów…
Czy w świetle ujawnionej hipokryzji, premier Ewa Kopacz odważy się wygłosić życzenia s p o k o j n y c h świąt Wielkanocnych setkom tysięcy polskich rodzin, które zaciągnęły w bankach kredyty hipoteczne indeksowane we frankach szwajcarskich? A może zachowa się bardziej honorowo i złoży dymisję?
PS PEK jednak się odważyła, mając nadzieje, że rodacy w ogóle o polityce nie będą rozmawiać…: „- Chcę życzyć dwóch rzeczy: spokoju i zdrowia. Niech ten pokój i zdrowie towarzyszą przez dni świąteczne w gronie najbliższych. Błagam, rozmawiajcie o wszystkim, byle nie o polityce - mówiła podczas wywiadu dla Polsat News.”
Lista notek:
http://karioka.salon24.pl/627977,system-bankowy-iii-rp-wali-sie-wraz-z-iii-rp
http://karioka.salon24.pl/628127,chciwosc-nie-jest-dobra-sos-dla-polskiego-systemu-bankowego
http://karioka.salon24.pl/628204,znani-ekonomisci-czytuja-i-cytuja-skromnych-blogerow-s24
http://karioka.salon24.pl/628326,leszku-balcerowiczu-ojcze-systemu-bankowego-iii-rp-nie-idzcie-ta-droga
http://karioka.salon24.pl/628848,bankomaty-bankowcy-i-bankierzy
http://karioka.salon24.pl/629666,polacy-nic-sie-nie-stalo
http://karioka.salon24.pl/629829,klotnia-w-rodzinie
http://karioka.salon24.pl/630131,co-wie-prezes-mbanku-d-bre-bank-czyli-pro-memoria-frankowiczom-mbanku
http://karioka.salon24.pl/632882,dymisja-przewodniczacego-knf-konsekwencja-buntu-bankow-wojownik-potrzebny
Inne tematy w dziale Polityka