Mimo, że B.Komorowski był wymarzonym przeciwnikiem w debacie telewizyjnej; vide:http://karioka.salon24.pl/648086,bronislaw-komorowski-wymarzonym-przeciwnikiem-w-debacie-tv, okazało się – niestety – że Andrzej Duda NIE JEST FIGHTEREM i debatę przegrał ;-(
To bardzo smutne, bo ktoś, kto nie jest fighterem realnych ZMIAN w mafijnym (PO)tworze nie wprowadzi i UKŁADowi się nie będzie w stanie sprzeciwić.
Przykrym zaskoczeniem było także to, że nie umiał zgasić agresywnego Komorowskiego, wykazując np. fiasko jego polityki zagranicznej, itd.
Jeśli Polacy nadal będą wyrażali wolę zdecydowanych zmian, a politycy PiS będą nadal tak delikatni jak dziś Andrzej Duda, to część wyborców PiS może poprzeć inne ugrupowanie, które z pewnością się wyłoni, a której politycy będą bardziej zdeterminowani...
PS Pytania A.Dudy były niezwykle nieofensywne, zaś to, że nie zapytał o związki B.Komorowskiego z WSI - co wyprowadza prezydenta "racjonalnej" POlski z równowagi - pozostaje tajemnicą sztabu kandyadata PiS.
PPS Trudno było nie zauważyć, że B.Komorowski zadziwiająco płynnie, wykorzystując czas co co do sekundy odpowidał na pytania...
Inne tematy w dziale Polityka