Tomasz Łabuda Tomasz Łabuda
908
BLOG

Quebonafide, czyli marketingowe mistrzostwo świata

Tomasz Łabuda Tomasz Łabuda Muzyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Promocja nowej płyty Quebonafide "Romantic Psycho" zostanie zapamiętana na wiele lat jako przykład świetnej promocji i marketingowego mistrzostwa świata. Twórca zakpił z mainstreamowych mediów pokazując i obśmiewając przy tym w jaki sposób postrzegani są muzycy hip-hopowi, samemu pokazując obie "twarze" tego nurtu, które równocześnie należą do tej samej osoby.

Quebonafide pasował do stereotypowego postrzegania twórcy tego nurtu: mnóstwo tatuaży, farbowanie włosów na różne kolory. Kontrowersyjny imidż. Dlatego jego "przemiana" w grzecznego, ułożonego chłopca, zamkniętego w swoim introwertycznym świecie, nie mogła przejść bez większego echa. 

Do historii przejdzie jego występ w telewizji śniadaniowej "Dzień dobry TVN". Quebonafide odegrał rolę przestraszonego chłopca, zagubionego w świecie mediów introwertyka. Zdawał się, że zrywa ze swoją przeszłością, ma dość bycia odbieranym jako kontrowersyjny twórca muzyki, która z założenia jest skierowana do najniższych warstw społecznych. Zresztą... Zobaczcie sami: 

 

"Popatrzcie, chłopak, twórca muzyki hip-hopowej zrywa ze swoją przeszłością. Zdaje się, że ma dość swojego dotychczasowego życia, wzbudzania kontrowersji. Zdecydował się nareszcie być sobą, przestać udawać kogoś kim nie jest, pokazać swoją prawdziwą, wrażliwą naturę człowieka ułożonego, mądrego. Kogoś, kto ma dość wzbudzania wokół siebie szumu medialnego" - w taki sposób musiał być interpretowany występ Quebo w telewizji śniadaniowej. Co prawda, osoby które interesują się tym gatunkiem muzycznym wiedziały, że prędzej czy później dojdzie do rozwiązania "tajemnicy" owej przemiany Twórcy, a pojawienie się Muzyka w TVNie generowały nowe pokłady memów, teorii i śmiechu, który temu towarzyszył .

Kolejnym fenomenalnym posunięciem było pojawienie się na okładce... krzyżówek "100 panoramicznych". Ten marketingowy majstersztyk musiał wywołać wielką lawinę komentarzy i emocji. Co prawda samo zdjęcie na "Krzyżówkach" dla osoby, która nie interesuje się tym nurtem muzyki, przeszło bez żadnego echa, jednak osoby które śledzą tę dziedzinę muzyki nie mogły nie pochylić się nad tym ewenementem. 

image

Kwintesencją i rozwiązaniem całej tej tajemnicy był wydany klip, który promuje nową płytę Artysty pt. "Romantic Psycho". Quebonafide zrywa swoją maskę, a przy tym pokazuje symbolicznie, że obie "twarze" Muzyka dalej należą do tego samego człowieka. Z zewnątrz (przed akcją promocyjną) stanowczy, kontrowersyjny raper, przed którym lepiej chronić swoje dzieci (tak, dalej taki jest przecież pogląd na ten gatunek wśród osób spoza tego gatunku!), jednak pokazuje że i tacy artyści są wrażliwi, czuli. A muzyka Quebonafide sama w sobie obśmiewa nurt, który kultywują inni twórcy tego gatunku. Sam Artysta w tym klipie zakpił z telewizji śniadaniowej, w której jeszcze niedawno promował swój "nowy wizerunek": 

 

Ta akcja promocyjna to jest najlepsza rzecz jaka mogła spotkać gatunek muzyki hip-hop. Pokazuje, że świetna część twórców tego nurtu to nie są małomyślni, "sztywni prawilniacy", dla których najważniejsze w życiu jest chlanie, ćpanie, stanie z ziomeczkami pod blokiem i "je*anie tych co za plecami sieją ferment". Oczywiście, taka muzyka też istnieje i ma (niestety) swoje bardzo szerokie grono odbiorców. Jednak trzeba przypominać, że są w hip-hopie również twórcy, których muzyka jest niezwykle mądra (przecież teksty Leszka Kaźmierskiego "Eldo" ocierają się o poezje i są zarówno "rapowane" jak i analizowane na lekcjach w szkołach średnich!) i głęboka. Promocja najnowszej płyty Quebonafide powinna być szeroko analizowana i omawiana w branży marketingowej, jako świetny przykład zaistnienia w mediach i robienia pozytywnego "szumu" wokół swojej osoby. W tym nurcie od ostatnich lat (o ile w ogóle) nie było lepszej akcji promocyjnej, robiącej przy tym tyle dobrego dla tego gatunku.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura