Michał Leśniewski - TU154.EU Michał Leśniewski - TU154.EU
1013
BLOG

Tomaszu Siemieński, wyrażam swoje ubolewanie

Michał Leśniewski - TU154.EU Michał Leśniewski - TU154.EU Rozmaitości Obserwuj notkę 4

Po przeanalizowaniu wpisów Tomasza Siemieńskiego oraz biorąc pod uwagę jego słuszne oburzenie w związku  z poczynionym przeze mnie zarzutem (na łamach wpisu "Wywiad z Warzechą: Rosja gra wszelkimi dostępnymi metodami"), jakoby Tomasz Siemieński uważał raport MAK za rzetelny i wypowiedział się na ten temat na łamach S24 chciałem wyrazić swoje ubolewanie, że osoba Tomasza Siemieńskiego została przeze mnie niesłusznie oskarżona. Jednocześnie pragnę dodać, że powyższe rozliczenie z własnym wpisem jest podyktowane wyłącznie moją osobistą etyką i rzetelnością blogerską oraz oczywiście apelem samego zainteresowanego - nie otrzymałem w tej sprawie żadnych powiadomień od Administracji oraz PW od Tomasza Siemieńskiego.

Tego rodzaju wrażenie wyniosłem po pobieżnej lekturze wpisów Tomasza Siemieńskiego na S24. Obecnie sądzę, że autor jest indyferentny wobec klimatu panującego przy okazji publikacji raportu MAK oraz kontry ze strony rządu. Żeby było jasne, co tutaj mam na myśli, spieszę wyjaśnić. Tomasz Siemieński sprawia wrażenie osoby zdystansowanej do sprawy, która nie przedstawia jasnego poglądu na Katastrofę Smoleńską. Jako dziennikarz relacjonuje  wydarzenia widziane okiem zagranicznych mediów i wydaje się sytuować w pozycji niezależnego obserwatora, reportera. Nie mogę na tej podstawie wyprowadzić wniosku, co Siemieński naprawdę uważa na temat Smoleńska, choć mam pewne zdanie na ten temat.

Z wyrażeniem tego zdania zaczekam, aż Tomasz Siemieński dostarczy nam wszystkim wiecej powodów, na podstawie których można będzie sformułować zarys jego światopoglądu.

Jednocześnie mam prośbę do Pana Siemieńskiego. Ze względu na fakt, że Rosja - kraj rządzony przez Władymira Putina - nie dostarczyła nam, tudzież dostarczyła nam z dużym opóźnieniem dowody z katastrofy, co mogłoby zostać uznane przez niezależnych ekspertów za złamanie polskiego (lub międzynarodowego) prawa, przez co w oczywisty sposób ściągnęła na siebie zarzut utrudniania śledztwa, by Pan Redaktor spróbował spojrzeć surowszym niż do tej pory okiem na całe spektrum wydarzeń i kontekst sytuacji. Wydaje mi się, że odnosi się Pan z pewnym lekceważeniem do fakcji, które podejrzewają, że w sprawie Smoleńska Polacy lub Rosjanie nie muszą mieć czystych rąk. Tym czasem niezależni blogerzy, którzy analizują wypadek na Siewiernym stosują po prostu zasadę (bardzo) ograniczonego zaufania i pilnują zasad praworządności właściwych dla państwa prawa. Jedną z nich jest odwoływanie się do niezależnych międzynarodowych instancji - na przykład niezależnych for eksperckich czy organizacji politycznych. Jedną z tych, które działają na szeroką skalę i są akceptowane przez większą część ludzkości jest Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu lub Trybunał Haski. Wobec tych instytucji nikt poważny nie formułuje zarzutu o zdradę czy też sprzeniewierzenie interesów narodowych.

Zareagował Pan bardzo ostro na mój wpis - nie było to potrzebne, choć ma Pan do tego prawo. Nie było to potrzebne dlatego, że i tak odniósłbym się do zarzutu o pomówienie, gdyż nie mam takich intencji, aby formułować nieprawdziwie opinie i ataki. Ponadto Blogosfera rządzi się nieco innymi prawami - nie musimy się wzajemnie straszyć i kasować. Siła wpisu też ma swoją nośność.

Proszę także zwrócić swoją uwagę na fakt, że w polskich mediach nie wszyscy mogą liczyć na rehabilitację w wyniku pomówień, retorsji czy kalumnii, jakimi są obrzucani. Czy media, z którymi Pan współpracuje zająknęły się słowem w sprawie Lecha Kaczyńskiego i Generała Błasika? Odczuł Pan na samym sobie, jak to jest paść ofiarą bezpodstawnych zarzutów. Pański adwersarz nie zamierza na tym zbijać kapitału politycznego. Przeciwnie - moim zamiarem jest wyjaśnić nieporozumienia, których jestem autorem i wyrazić ubolewanie w związku ze swoją winą. Nie jest to wcale standard w polskiej debacie publicznej.

Wyjątki z powyższego wpisu znajdą się za moment w wywiadzie z Łukaszem Warzechą.

Pozdrawiam, tu154.eu

  "Uwaga: Czytanie tego bloga, samodzielne przemyśliwanie zawartych w nim treści, nieskrępowana krytyka, dzielenie się zamieszczonymi na blogu opiniami ze znajomymi, rodziną, kol. z pracy oraz powoływanie się na te opinie w jakikolwiek inny sposób - bez zgody autora surowo wzbronione. Wszelkie odstępstwa od ww. postanowień mogą zostać zniesione po uprzednim złożeniu podania w 3 egzemplarzach oraz merytorycznym uzasadnieniu wniosku"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Rozmaitości