W Turcji mega zamieszki! Są ofiary śmiertelne

W Turcji w centrum Stanbułu pokojowa demonstracja p-ko planom zniszczenia parku w centrum miasta i budowie w jego miejscu centrum handlowego została zaatakowana przez rządowe siły policyjne. Policja użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych. Na tę chwilę jest wielu rannych. Są też ofiary śmiertelne. Na ulicach jest bardzo niespokojnie. Nie ma łączności przez internet - został odłączony Facebook i Twitter.Protest przerodził się w demonstrację przeciwko rządzącej trzecią kadencję Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) i stojącego na jej czele premiera Recepa Tayyipa Erdogana.

30 maja 2013 r. Amnesty International wydałaoficjalne oświadczenie, w którym potępiła zastosowanie nadmiernejsiły wobec pokojowych demonstrantów.

Amnesty International jest zaniepokojona użyciem nadmiernej siły, w tym gazu pieprzowego,wobec pokojowych demonstrantów w parku w centrum Stambułu. Co najmniej jeden protestujący został poważnieranny, wymagałnatychmiastowej operacji.Park Gezi w jednej z dzielnic w Stambule został przeznaczony do likwidacji, by w jego miejsce wybudować centrum handlowe.

Dziesiątki demonstrantów przeciwnych likwidacji w ramach prostestu koczowało w parku przez ostatnie dwa dni.We wczesnych godzinach rannych 30 maja, Policja zniszczyła ich namioty i użyła gazu pieprzowego do rozproszenia protestujących. 23-letni protestujący mężczyzna został poważnie ranny po tym jak został spryskany gazem łzawiącym, skopany i pobity przezPolicję ponieważ nie chciał puścić się drzewa.

Każda decyzja, mająca na celu rozproszenie zgromadzenia powinna być podejmowana tylko w ostateczności i zgodnie z zasadą konieczności i proporcjonalności. Międzynarodowe standardy wymagają, aby w rozpraszaniu grup, policja unikała użyciasiły lub jeżeli nie jest to możliwe wydatnie ją ograniczyła doniezbędnego minimum.

Amnesty International wzywa władze doprzeprowadzenia szybkiego, niezależnego i bezstronnego śledztwa w sprawie zarzutów o nadmiernei niepotrzebne użycie siły oraz zapewnienie, że wszelkie organy ścigania odpowiedzialne za arbitralne lub nadużywanie siły będą pociągnięte do odpowiedzialności prawnej. Amnesty International wzywa również władze do zapewnienia prawa manifestantom "pokojowych zgromadzeń i wolności wypowiedzi".