Na marginesie wystąpienia w sejmie kolejnej nawiedzonej nijakiej Justyny Socha reprezentującej wnioskodawców w imieniu grupy STOP NOP oraz wczorajszej dyskusji i – o zgrozo – poddania projektu pod dalsze prace w komisjach. Patrząc na jej fizis jednoznacznie nasuwa się skojarzenie z inną nawiedzoną Kają Godek reprezentującą agresywne katolickie ruchy antyaborcyjne i to, że obie strzygą się w tym samym podmiejskim zakładzie fryzjerskim aczkolwiek niekoniecznie u tej samej mistrzyni grzebienia i nożyczek.
Przez takie krzykliwe i nawiedzone kreatury nasz kraj coraz szybciej zaczyna tracić kontakt z ogólnoświatowym postępem w rozwoju nowoczesnych technologii w każdej dziedzinie. Cofamy się w szybkim tempie w przeszłość wyznaczaną przez zabobon, strach i powszechne nieuctwo . Wszystkie dobre zdobycze współczesnego świata są kwestionowane a do głosu dochodzą cwaniacy, którzy zbijają kapitał na niszczących działalnościach, na wrzasku i krzyku. Justyna Socha nie jest lekarzem, nie jest farmaceutką ale lubi błyszczeć i będzie wszystko dalej czynić żeby błyszczeć. Choćby na trupach nieszczepionych dzieci grzebanych w małych trumienkach.

Proszę spojrzeć na zdjęcie rogatki Wrocławia z 1956 roku znalezione w sieci.
Przypomnę tylko takim co nie pamiętają albo nie uważali na lekcjach historii, że to były czasy niesłuszne, kiedy nagminnie łamano podstawowe prawa człowieka a wladza za nic miała prawa, obowiązki i odpowiedzialność za obywateli...
Inne tematy w dziale Społeczeństwo