Chciałam poczekać jeszcze z tą notką -dzisiaj pogrzeby Czesława Cywińskiego.Tadeusza Lutoborskiego,Andrzeja Przewoźnika.Jutro pogrzeb gen Andrzeja Błasika.
Ale niestety czas sacrum nakłada się na czas profanum.
Już po paru dniach zazgrzytało Wawelem, wczoraj zarejestrowano komitety wyborcze kandydatów.
Na Salonie coraz więcej pretensji wszystkich o wszystko, a przede wszystkim o czas żałoby.
Mogłabym też dołożyć swoją cegiełkę, ale po co?
Czy można porównywać żałobę matki po stracie jednego dziecka z żałobą po stracie całej rodziny?
Dlaczego jedna ma być mniejsza a druga większa?Jak można mierzyć emocje?
Znacie jakieś jednostki, bo ja nie.
Ale też nie potrafię narzucać nikomu jak ma żałobę przeżywać - czy mierzyć ją ilością przelanych łez, czy ilością dni chodzenia w żałobie czy jeszcze inaczej.
Ja potrafię sobie nawet wyobrazić osobę, która spije się w drebiezgi albo pójdzie do agencji towarzyskiej - aby upewnić się, że ona jeszcze żyje i czuje.
Ale też rozumiem ludzi,którzy są po prostu zupełnie fizycznie obolali - każda uwaga, kiedyś pomijana milczeniem lub tolerowana teraz dla nich jest źródłem bólu.
I znowu trudno mierzyć miarę tego bólu.Dla każdej osoby próg bólu, zwłaszcza psychicznego jest inny.
Więc stąd ten tytuł.
Zapomnijmy o tym co było w tych dniach.
Jedni obrażali,inni czuli się obrażani.Jedni zniknęli z Salonu, jeszcze inni zamieszczali wiersze lub muzykę
Zamknijmy ten rozdział.
Teraz otwiera się następny - czas walki wyborczej.
Gdyby ode mnie zależało na pewno czas żałoby bym przedłużyła.
Ale tak jak nikt nie przewidział ogólnonarodowej dyskusji: "Kto może leżeć na Wawelu" tak nikt nie przewidział hekatomby pod Smoleńskiem.
Owszem, konstytucja przewidziała smierć Prezydenta, bo coś takiego musiała przewidzieć.
Terminy są nieubłagane.
Więc apeluję.
Dyskutujmy w miarę normalnie - piszę w miarę, bo każdy ma inny temperament.
Kiedy pokazuje się tekst wg nas głupi lub prowokacyjny nie umieszczajmy pod nim komentarzy.
Zwróćmy uwagę na nowych komentatorów i blogerów.
Jest zrozumiałe, że w takich dniach ludzie potrzebują gdzieś się wypowiedzieć, często sa to ci, którzy nas przez dłuższy czas czytali.Teraz odczuli potrzebę zalogowania.
Ale my nic o nich nie wiemy.Wśród nich są też prowokatorzy,trolle.
Szczyciłam się kiedyś, że nikogo nie zbanowałam.Teraz to robię.Bo wiem, że niektórzy nie wnoszą nic do dyskusji.Nie chodzi mi o tych, którzy mają odmienne zdanie.Chodzi mi po prostu o tych co śmiecą.Robią to w sposób inteligentny, bez wulgaryzmów, aby nie zostać wyrzuconym przez adminów.Ale utrudniają czytanie dyskusji pod kreską.
I pamiętajmy cały czas o tym, co się stało.
Żeby już nic i niczego nie trzeba było sobie wyrzucać.
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości