W poprzedniej notce napisałam
"Inaczej np w " Debacie o stanie państwa" mogłoby się dostać senatorowi Romaszewskiemu, który owszem, bardzo słusznie opisał wszystkie bolączki trapiące obywateli...Ale on nie jest anonimowym blogerem wylewającym swoje żale na Salonie!"
No i teraz czuję się mało komfortowo, delikatnie mówiąc.Staram się nikogo niepotrzebnie nie urazić na Salonie, tym razem uraziłam wiele osób z panią Agnieszką Romaszewską na czele
Użyłam nazwiska pana Romaszewskiego z trzech powodów:
1. Akurat on był na debacie w Hotelu Europejskim, więc przelałam na klawiaturę rozmyślania towarzyszące mi w czasie jego wystąpienia.
2.Jest senatorem nieustająco od 1989
3.Wierzę, że chce dobrze dla Polski i Polaków
Dlatego był doskonałym przykładem tego imposybilizmu.
Po prostu, jeżeli taki człowiek nic nie może, to znaczy, że nikt nic nie może.
I chodziło mi o to, w jaki sposób doszliśmy do tego stanu.
Jak to jest - nie wiem, jak działają inne parlamenty - przypuszczam, że podobnie jak nasz.
Przecież tam też są rozmaite grupy interesów, tam też partie dbają o swoje interesy a posłowie o swoje kariery.
Co jest w nas - jaki grzech pierworodny legł u powstania III RP,że jest jak jest?
I proszę nie pisać o lustracji, dekomunizacji itp
Bo jeżeli weźmiemy sprawy zupełnie niepolityczne...Np sprawę Domów Dziecka, adopcji itp.
Przecież to można rozwiązać nawet nie naruszając interesów personelu tych placówek.
Wystarczy przekształcić je w placówki Pogotowia Opiekuńczego - trzeba reagować szybko i gdzieś trzeba czasowo trzymać dzieci zanim trafią do rodzin zastępczych.
Dlaczego adopcje u nas trwają tak długo?
Nawet finansowo roztrzygnięcie tych spraw byłoby korzystne dla państwa.
Więc dlaczego nic się nie dzieje - czy dlatego, że dzieci nie głosują?
Czy naprawdę trawniki ( obsrane przez psy) są od nich ważniejsze??
PS
Bardzo proszę o wpisy zgodne z duchem pojednawczym tego postu ( chodzi mi szczególnie o Senatora).
Będę musiała niedługo wyjść i nie mogę śledzić komentarzy.Sorry bachorry po powrocie wytnę o czym lojalnie uprzedzam
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka