Wróciłam do domu, włączyłam telewizor.A tam pan Komorowski świeżo po powrocie z Afganistanu.
Nauczył się od kropki do kropki, trzeba przyznać.Ale tylko o Afganistanie.
Kiedy dziennikarz zapytał się o aktualną sytuację - wstrzymanie tranzytu gazu przez Białoruś zupełnie się zaplątał.
Dziennikarz pytał, czy Rada Bezpieczeństwa Narodowego zajmie się tym problemem.
I co się dowiedzieliśmy?
1. Pan p.o. Prezydenta zorientuje się jaki wpływ będzie to mialo na dostawy gazu do Polski.To nawet ja wiem jaki ( inna sprawa, że dzisiaj widziałam mapkę w Rzeczpospolitej, ale pan Marszałek też mógł spojrzeć).
2. Tak naprawdę wpływ na dostawy gazu ma tylko rząd, a nie przedstawiciele poszczególnych partii.
A jaki wpływ mieli ci przedstawiciele na działalność rządu w czasie powodzi?
No, chyba, że chodziło o podkreślenie: jak pięknie się różnimy - ja i pan Donald.
Na Salonie toczyły się dyskusje czy nie należałoby przeprowadzać mini egzaminu dla wyborców przed wrzuceniem głosu do urny.
Ja widzę inną pilną potrzebę.
Zamiast debaty egzamin dla kandydatów na prezydenta.
Pytania można nawet opublikować w internecie przed egzaminem.
Bo nie chodzi o oblanie - chodzi o to, abym miała pewność, że wybrany ( nawet nie przeze mnie) prezydent będzie znał konstytucję, będzie wiedział co to jest deficyt, będzie wiedział skąd i w jakiej ilości do Polski płynie gaz.To naprawdę niewiele.
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka