Ufka Ufka
53
BLOG

Chora miłość

Ufka Ufka Polityka Obserwuj notkę 39

Pamiętacie początek?

Platforma i jej Przewodniczący po wygranych w 2007 wyborach postanowili nas zalać miłością.

Owszem, na dotychczasowego narzeczonego Premier i jego przyjaciele patrzył z niechęcią, ośmieszał, wytykał wady.

No, ale trudno się dziwić, wielu tak reaguje - niby noawoczesność w domu i zagrodzie pełną gęba, ale każdy chciałby trafić na dziewicę.

A tu Naród po przejściach, z niejednymi się szlajał po nocy.

Ale w trzygodzinnym przemówieniu ( pamiętacie? ufajcie, ufamy, zaufanie - powinnam chyba trochę dostać za wykorzystywanie nicka) zapewniał nas Nowy Narzeczony, że zadba o nas jak nikt nigdy o nas nie dbał.

Na rękach będzie nosił,oszczędzał na samochodach służbowych, jeździć z kolegami autobusem, żeby tylko nas stać było na nowe ciuchy i biżuterię.

Ale tak mijał miesiąc za miesiącem, Narzeczony latał z kolegami na golfa, forsą szastał na prawo i lewo - a to błyskotkę jakąś sfałszowaną do tego kolega kupił za nasze pieniądze, a to kredycik tu, kredycik tam zaciągnął ( niestety daliśmy mu kilka upoważnień in blanco).

No i tamten poprzedni chłopak w naszych oczach zaczął się jawić jako Wzór Cnót.

Może drobne wady miał, ale kudy mu do tego obecnego.

Niestety, zaczęły się kłopoty.

Narzeczony, zamiast się poprawić, mówić znowu Kochanie,  przynosić kwiaty dostaje po prostu szału.

Przez zaciśnięte zęby mówi - spróbuj tylko ty szmato! Tak cię urządzę, że popamiętasz! Co z tego, że twoje mieszkanie, ja też tu się zameldowałem.

Tamtemu zęby poprzetrącam, ciebie z torbami puszczę, rachunków nie popłacę.A zobacz tylko ile prądu zużyłem.

Do sądu pójdę, jest jeszcze nagrzany, alimenty zasądzi dla mnie.

Będziesz z tym swoim Kochasiem spłacać do końca życia.

Kiedyś to chociaż mogłam się przejść po ulicy - w długiej bluzce nie było widać siniaków, za kredyty kupił samochód, czasami mnie podwiózł, sąsiadki zazdrościły.

Teraz całymi dniami chla, a jak idzie ze mną to wyzywa, szarpie, klnie.

Matka mi mówi - masz co chciałaś!

Czy ja naprawdę muszę już cierpieć do końca zycia???

Przecież nawet ślubu z nim nie brałam!

Co robić? Co robić??? Boję się!!

Boję się tej wieczornej rozmowy, kolega Narzeczonego nie ma litości, zamiast rozmowy może być jatka - co dla niego za różnica, sarna, dzik, czy kaczka.

 

Ufka
O mnie Ufka

Ufka we własnej osobie :) Skąd czytacie A tyle czyta teraz :) / " /> Złota myśl RRK PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (39)

Inne tematy w dziale Polityka