Że zacytuję panią Krzywonos. Wczoraj wolałam już pójść spać niż odpowiadać na cudzym blogu. Ale lubię nawet ostre walki słowne a nie protekcjonalne poklepywanie po ramieniu: "no cóż, na emocje i szczere zacięcie Ufki nie damy rady wpłynąć...
a wracając ad rem, obawiam się wręcz, że przyjdzie nam przeżyć prawdziwy szok, jaki to usiłowano wcisnąć nam kit w " sprawie Olewnika "...
I nie chodzi mi o cuda w Drobinie. Tzn o przecieki typu - "po przebadaniu krwi stwierdzono, że na imprezie zginął mężczyzna a kobieta - ukraińska prostytutka żyje". Jestem pełna podziwu dla polskiej policji - przed laty nie potrafili znaleźć Olewnika, do dzisiaj nie wiadomo kto zlecił zabójstwo Papały, ale teraz potrafią z jednej zakrwawionej sofy tyle wywnioskować.
Ale tak jak powiedziałam - nie chodzi mi o te rewelacje, tylko o reakcję na Salonie.
Jeżeli miałam jakieś wątpliwości co do onetyzacji tego miejsca mogłam się ich pozbyć.
I teksty i komentarze w podobnym tonie: proszę, rozwydrzony synalek bogatych rodziców, bawił się i korzystał z życia, ma, o co się prosił.
A ja jestem przerażona tym tonem. Już nie mówię, że nic w sprawie Olewnika nie trzyma się kupy, już nie mówię, że Rodzina nie ma ani chwili oddechu - ekshumacja, przecieki - bo ktoś powie, sami się proszą, mogli po cichu pochować i nie zawracać wszystkim głowy jakąś sprawiedliwością.
Nie, te teksty, te komentarze porażają mnie jakąś dehumanizacją ofiary. Bo są ofiary słuszne i niesłuszne.
Więc chociaż w Polsce kara śmierci jest zabroniona nawet w stosunku do bestialskich zbrodniarzy to "niesłuszną" ofiarę można trzymac dwa lata w piwnicy na łańcuchu, potem w betonowym szambie, na końcu udusić i pochować, a salonowi humaniści napiszą, że sam się prosił i państwu nic do tego.
A ja uważam, że państwo jest właśnie od tego. Od tego, aby na ulicach miast nie odbywały się wojny gangów - bo przecież mnóstwo osób się cieszy - niech się sami wystrzelają. Państwo ma być od tego, aby kobieta mogła pójść na dyskotekę i nie musiała słuchać od sędziego, że "sama się prosiła o gwałt". I od tego, aby nie judzić jednych przeciwko drugim .Bo widzę, że ziarna nienawiści wschodzą jak Polska długa i szeroka. I nie ma to już nic wspólnego z polityką
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości