No niestety znowu będzie o mediach i politykach:))
Bo niech Pan sobie wyobrazi, że jakiś polityk wyraził się brzydko o homoseksualistach - jaki byłby jazgot przez wiele dni! Albo o Żydach, albo by zamówił pięć piw! No, czasami wystarczy,że się porechocze: Jak można zgwałcić prostytutkę?
I żeby nie było, że pochwalam takie zachowania! Nie, wręcz przeciwnie - chciałabym, aby z podobnym potępieniem spotykały się wypowiedzi typu: z Gdańska do Warszawy jechałem trzy i pół godziny lub - udało mi się wykręcić autografem, nie zapłaciłem mandatu.
Ale wiem doskonale, że nic takiego nie będzie. Prawdziwego ścigania kierowców także nie. Bo Panowie Posłowie, Sędziowie i Dziennikarze też prowadzą i przecież nie będą kręcić stryczka na własną szyję.
Wyliczę z pamięci, nie z wyszukiwarki - pomroczność jasna syna Wałęsy, pan Sadowski - minister Sprawiedliwości ukrywający się najpierw za immunitetem sędziowskim, potem prokuratorskim przed odpowiedzialnością za wypadek, pani Otylia Jędrzejczak składająca apelacje od bardzo niskiego wyroku, pani Śledzińska-Katarasińska jeżdżąca po syropie, pan Ziętarski, twarz kampanii o bezpieczeństwie na drodze(!), poseł Nitras cofający na autostradzie, poseł Kurski jadący "w konwoju", pan wówczas Marszałek prujący 160 km/h po Warszawie. O aktorach jeżdżących po pijanemu nie wspominam, notka by się wydłużyła do nieskończoności.
Pilnujący tego burdelu policjanci jeżdżą z wielką brawurą, a często także po pijaku. Coś musi być, że mówi się o lubelskim komendancie, który pijaków nie toleruje - inni widocznie przymykają na to oko.
Ilu sędziów jeździ po pijaku nie wiem, bo zasłaniają się immunitetem - dowiadujemy się dopiero, kiedy wypadek ze śmiertelnymi ofiarami.
Na Salonie24 pamiętam komentarze w stylu: to wy jeździcie na badania techniczne SAMOCHODEM ? Ja biorę tylko dowód rejestracyjny.
Kiedy wyraziłam dezaprobatę dla jednej z pierwszych decyzji Pani RPO ( chodziło o niezabieranie pijakowi samochodu) większość komentarzy była w stylu: święte prawo własności, różna wartość samochodu itp
A przecież rodzinie wszystko jedno, jakiej marki samochód zabije ich męża,matkę. A zabieranie prawa jazdy nic nie da, wiele osób spokojnie jeździ dalej i dalej pije.
Co proponowałabym "na szybko"? Udostępnianie danych o mandatach i punktach karnych ubezpieczycielom. Jeździsz ostrożnie, płacisz mniej, jeździsz ostro - bulisz.
Oczywiście trzeba jeszcze zmusić policję do ruszenia d...spod krzaka i ściganie nie tylko za przekroczenie prędkości. Ale się tego chyba nigdy nie doczekam. Bo podobno nie ma pieniędzy. Za to muszą się znaleźć na leczenie i renty po zmarłych.
Dziwne państwo:((
No więc dopóki nie będzie nie "akcji" tylko codziennego uświadamiania ludzi, karania wszystkich jak leci, bez wyjątku na stanowisko i osobę widzę to czarno.
Bo Polak potrafi - potrafi nawet na autostradę wjechać pod prąd. Drogi owszem mogą co nieco poprawić sytuację, ale tylko co nieco.
Kary powinny być szybkie i nieuchronne. Pamiętam, czytałam "Pamiętnik więzienny" Archera - jeden z osadzonych to był kierowca - siedział tydzień za przekroczenie prędkości ( znaczne).
W Szwecji, kiedy tylko zauważono wzrost wypadków policja dostała nowe uprawnienia - na miejscu decydowała, czy kierowca dostanie mandat, czy mu zabiorą prawo jazdy - na miesiąc, trzy miesiące, rok.
U nas? Gdybym chciała kogoś "upolować" zrobiłabym to przy pomocy samochodu. Jeśli byłabym trzeźwa - góra 4 lata. Wyszłabym po dwóch.
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości