Dzisiaj zaczyna się Adwent. Nie wiem czy wszędzie, ale w Warszawie dostaliśmy wczoraj prezent od Pana Boga - pierwszy śnieg! Jest pięknie, biało i ciut mglisto.
W rodzinie pojawiło się Nowe Zupełnie Dzieciątko, a więc przy wigilijnej kolacji będzie dwóch Chłopczyków. Jeden dwuletni a drugi 7 tygodniowy
Świecznik Adwentowy będzie dopiero wieczorem widoczny w całej krasie, bo w dzień jego blask nie poraża.
Ja zasiądę do sporządzania planów. Bo to wielkie przedsięwzięcie organizacyjne.Już choćby tylko kupno prezentów!!!
Pod tym kątem zaczęłam oglądać sklepy, ale jak doskonale wiem i tak z niektórymi zakupami wstrzymam się do końca - bo może zobaczę coś lepszego?
Kartki świąteczne - kupić gotowe czy zrobić samej?? Chyba jednak to drugie, chociaż Siostra kiedyś wyraziła przypuszczenie, że to dzieło wnuków:))
No i generalne porządki. Już mam "skomputeryzowaną" piwnicę i pawlacz, trzeba zrobić to samo z szafami. Bo na wieszakach, półkach już się nic nie mieści, część musi być spakowana w torby, a nie ma sensu do każdej zaglądać, w komputerze nic nie ginie.
Jeśli chodzi o gotowanie, pieczenie to mniej więcej wiadomo. Trzeba tylko ustalić "gry plan" - co, kiedy, gdzie. Od poniedziałku można zaczynać - do zamrażarki spokojnie mogą wędrować pierogi z kapustą i grzybami, uszka wigilijne czy bigos.
No i trzeba pojechać na giełdę kwiatową - tam mnóstwo ozdóbek, wianków, światełek. Trzeba obejrzeć co mam w domu ( bo niestety część na wsi). Dzisiaj zawiśnie Adwentowy Wieniec, a potem trzeba go będzie uzupełniać na bieżąco. Pomarańcze nabijane goździkami, cynamon w laskach przewiązany zieloną wstążeczką. No właśnie, trzeba dokupić wstążeczki, papier, torebki do pakowania. Na szczęście mam mnóstwo czerwonej organzy, doskonale zastąpi i papier i torebki.
Wiem, powinnam napisać coś więcej o stronie religijnej...Ale to jednak zbyt osobiste, aby o tym na blogu.
Może tylko publicznie złożona obietnica? Postaram się złośliwie nie komentować. I w ramach tej obietnicy nawet nie wymienię kogo:))
Tak sobie pomyślałam - to nie jest Pieśn Adentowa, ale może się Wam spodoba?
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości