Fundacja "Nowoczesna Polska" kilka dni temu sprzeciwiła się zawłaszczaniu swojej nazwy przez Janusz Palikota i pogroziła politykowi sądem. Palikot po spotkaniu z prezesem fundacji zdecydował się zmienić nazwę swojego ugrupowania.
To sprawa sprzed kilku miesięcy. Przypominam - to fundacja, nie partia. Przypominam - ta sprawa była pierwsza. Przypominam - pan Palikot nie jest z mojej bajki.
Jednak członkowie-założyciele Partii Joanny brnęli w zaparte. Nie użyję słowa "złodziej" jak dzisiaj Pan Europoseł.
Sąd zdecydował - nie tylko Stowarzyszenie, ale i klub nie może używać tej nazwy.
Pewnie - możecie "doczepiać" sobie z przodu i z tylu różne określenia i czekać co sąd na to.
Wyborcy już wiedzą - nawet nie potraficie wymyślić nazwy, żenada.
A przecież zawsze można było przypomnieć - jak nie wiesz jak się zachować...Przypominaliśmy, nie możecie się tłumaczyć: nie wiedzieliśmy. Tak, każdy płaci rachunki, nie tylko "Błaszczaki"
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka