Słucham właśnie rozmowy dziennikarzy w TokFm . Po rytualnym obsikiwaniu nogawek nieżyjącego Lecha i żyjącego Jarosława oraz całego PISu wraz z otoczeniem zaczęli rozmowę serio.Jeszcze pan Markowski trochę kozakował, ale pan Fąfara sprowadził go na ziemię. Ktoś kupuje te książki o Smoleńsku, interesuje się katastrofą .
I zatroskanym głosem Pani Paradowska z Markowskim i Fąfarą uznali, że straty są nie do odrobienia.
Teraz Markowski relatywizuje sondaże. Paradowska jednak trzeźwo patrzy - nic Kaczyńskiemu nie zaszkodziło ( bo Markowski chce patrzeć na trendy).Znowu mówią o mobilizacji "rozsądnego" elektoratu ( a który to jest rozsądny?).
Reasumując - nikt już nie rży, zatroskanie w ich głosie jest autentyczne. Podsuwają Platformie rozmaite pomysły na kampanię. A ja nie musze podsuwać PISowi. Jestem przekonana, że wiem.
Jak sobie wyobrażaliście - w rocznicę Katastrofy Smoleńskiej o czym mieli mówić? O cenach paliwa? Czy o bitwie pod Grundwaldem?
Do wyborów jeszcze kilka miesięcy, w tym wakacje. Po drodze jeszcze większa inflacja, jeszcze większe długi państwa.I raport komisji Millera.PIS zdąży wypunktować Platformę merytorycznie, nie tylko symbolicznie.
Boicie się? Macie się czego bać!
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka