Dzisiaj Zaduszki, chciałam dać sobie wolne od polityki, ale ona nie daje mi wolnego.
Myślałam, że już nic mnie nie zadziwi po obleceniu przez JKR w jednym żakieciku trzech partii, a jednak..
Jest szansa, że jeszcze przed złożeniem przyrzeczenia poselskiego kilku wybrańców ludu wystąpi z klubu PISu. I żadne pocieszenie, że jeden z posłów SLD już przeszedł do Palikota.
Jeśli ktoś miał wątpliwości - dzisiaj mógł się ich pozbyć. "Ziobryści" przybyli spóźnieni o godzinę, wszystko zgodnie ze statutem i konstytucją, bo nie sądzę, aby takie drobiazgi były tam wpisane. Tak samo jak nigdzie nie ma wpisów na temat biegania po mediach, czy pisania listów. Po prostu w partii są struktury, jest statut i skoro się brało udział w jego uchwalaniu to nie ma co teraz na niego się skarżyć. Tak, wiem - głównym postulatem pana Ziobry jest nowy statut - ale prace nad nim mają być oddane w jego ręce. Najlepiej, aby jeszcze był przyjęty przez aklamację:))
Salonowa rocznica odbywała się przed wywiadem pana Ziobry i przed listem otwartym.Ale ponieważ Klątwa Igora działa było wiadomo jak sprawy się potoczą. No i jak widać wszystko zmierza do znanego końca. Jedni będą wierzyć, że Ziobro został wyrzucony za niewinność i brak demokracji, inni wręcz przeciwnie, ale co to ma za znaczenie? Rozłam w partii, w jej elektoracie już jest. "Ziobrzyści" wyciągnęli wnioski - na szczęście nie wyszli przed wyborami, chwała chociaż za to. Jednak do następnych wyborów cztery lata - budowanie struktur bez pieniędzy, z Brukseli będzie nieco trudne. Albo pójdą drogą pjonków - wtedy nas czeka turnee po mediach całej trójki plus ich wszystkich popleczników. Zawsze kiedy zawiedzie Palikot a będzie coś do przykrycia będą zapraszani i chętnie skorzystają. Jednak jak widać wyborów nie wygrywa się w mediach, gdyby tak było pjonki by miały przynajmniej te 11%.
No, chyba, że faktycznie okażą "nową jakość" - wtedy skorzystamy wszyscy - oni, PIS i nawet wyborcy PO, bo nie sama Platforma. Do stawu tłustych ryb wpuszcza się szczupaka - ja nie widzę tych szczupaków wśród ziobrystów, ale może się mylę? Na dzisiaj oceniam szanse na 95:5 dla pierwszego scenariusza.
I nie, nie będę siedziała z popcornem przed telewizorem. Po pierwsze nie lubię popcornu, po drugie tu chodzi o moją partię. Ale jak wspomniałam - na szczęście do następnych wyborów daleko. Pożyjemy, zobaczymy
PS Zupełnie OT, ale ważne. Zajęci samolotem, PISem nie zauważyliśmy. Zaginął Premier! Tym razem na dobre, bo nie pobiegł gratulować Załodze, więc naprawdę go wcięło! I może dlatego na chwilę pech nas opuścił???
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka