Nie miałam dzisiaj wiele czasu na Salon, może dobrze. Rano przeczytałam zupełnie kuriozalny wpis Ornitologa, miałam olać, bo w końcu pisze tylko po to, aby o nim mówiono. Ale jednak mi nie przeszło, nie ma co wiecznie zamiatać pod dywan.
Panie Igorze!
Ja rozumiem - na Salonie pisać każdy może.Nad "Zielonymi" trzęsie się Pan dodatkowo. Jednak nawet Pan kiedyś ukrył wpis pana Celińskiego.
A dzisiaj? Przyszłam wieczorem - wpis pana Mogalskiego jak wisiał na SG tak wisi.
Jakieś zwykłe podszczypywania, złośliwości których nikomu z dawnych kolegów nie szczędzi - przyzwyczailiśmy się, niestety skórę mamy coraz twardszą.
Ale jednak: "a taka to już panuje na naszym, politycznym podwórku zasada, że jak ktoś komuś pokazuje język, to musi się liczyć z tym, że dostanie kopa w twarz." - to już chyba "nowa jakość".
Naprawdę to chce Pan promować na Salonie? No, chyba, że chce Pan doczekać "kopa w swoją twarz", ale wtedy proszę się nie żalić - ostrzegałam.
Panie Pawle!
I bez dzisiejszego apelu Prezesa bym to napisała. Zrób Pan jak JKR - zrezygnuj z prezesowania, oddaj stery Ornitologowi i wracaj do PISu.
Bo nawet jak się ma w sejmie 150 posłów, to się za każdego z nich odpowiada - nawet jak chlapnie coś po pijaku off record.
Ale jak się ma viceprezesa, który w biały dzień wylewa swoje chamstwo w internecie to ma się tylko jedno wyjście - zareagować, też publicznie. Bo inaczej będę rozumiała, że Pan to pochwala
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości