Szacuje się, że w tej chwili w Polsce jest około 2,5 mln Ukraińców, ale z tego około 1,3 mln to ludzie, którzy byli tutaj już przed wojną. Ci, którzy byli wcześniej to niezwykle aktywni na rynku pracy ludzie. Badania mówią, że 93% z nich pracowało. Natomiast w przypadku nowej fali emigracyjnej aż 60 % spośród zdolnych do pracy osób pracuje. To nie jest tak, że oni żyją w tym momencie na nasz koszt stwierdza Bartosz Marczuk członek zarządu PFR, były wiceminister ds. rodziny w rozmowie z Igorem Janke w Układzie Otwartym.
- Sytuacja zaczyna się normować, przestajemy dokładać i wpływy oraz wsparcie zaczyna się bilansować. Na pewno zaskakujące jest to jak dużo spośród tych ludzi rzeczywiście poszło do pracy i tę pracę znalazło.
- Polska jako główny sojusznik Ukrainy musi zrobić kilka rzeczy. Po pierwsze nadal konieczne jest wsparcie militarne oraz należy przekonywać innych do tego, żeby tego wsparcia udzielać. Po drugie musimy być ambasadorem wejścia Ukrainy do Unii Europejskiej oraz odbudowy Ukrainy za rosyjskie pieniądze. Ponadto, powinniśmy wynegocjować dobrą bilateralną umowę z Ukrainą.
Czy Ukraińcy w Polsce więcej nas kosztują, czy zaczynamy też na nich zarabiać? Gdzie teraz mieszkają Ukraińcy? Jaka może być rola Polski w odbudowie Ukrainy? Czy realny proces odbudowy może się zacząć jeszcze przed zakończeniem wojny?
Posłuchaj na Spotify
Namawiamy do wspierania Układu Otwartego. Patroni zostają członkami zamkniętej grupy na facebooku i mogą otrzymać newsletter z wyborem najciekawszych tekstów z polskiej i światowej sieci.
Strona Autora: https://igorjanke.pl
