Zblizaja sie swieta. Zaczyna panowac przyjazna atmosfera, wszyscy sa dla siebie zyczliwi. I to najlepszy czas zeby sprzedac najgorsze informacje w taki sposob zeby nikt ich nie zauwazyl. Pani Pitera napisala raport ktory okazal sie gniotem i wlasciwie na jego podstawie nie moze "przejac" CBA. Wiec nasz kochany premier wpadl na cudowny pomysl zeby ABW skontrolowala CBA czyli operacja szukamy na sile. Pomijam ze jest to chyba jedyny przypadek zeby jedna sluzba kontrolowala druga obnizajac poziom jej wiarygodnosci. Pomijam rowniez to ze ABW szuka czysto politycznych hakow. Ale do cholery jasnej dlaczego dostali pozwolenie na wglad do dokumentow tajnych? Przeciez od razu beda wiedziec w "jakich sprawach" pracuje CBA i beda mogli ostrzec "swoich". Cuda oglaszane przez Tuska sie sprawdzaja. Irlandia to to bedzie tyle ze polnocna. Proponowalbym Panie premierze od posprzatania wlasnego podworka. Pan Cwiakalski robi czystki w taki sposob ze prokurator ktory pracowal nad sprawa w ktora zamieszany jest Pan MINISTER!!!! (sic!) nagle zostal od niej odsuniety. Polowa czlonkow rzadu ma "cos" na sumieniu. Przeciez to sie zaczyna robic zalosne. Jak dlugo bedziemy jeszcze to znosic? No ale druga sprawa jest to zeby odciagnac opinie publiczna od pracy rzadu, ktory nie zrobil NIC "aby zylo sie lepiej". A przepraszam zrobil lepiej zyje sie Panu Krauze z ktorego zdjeto zarzuty. Lepiej zyje sie "elycie".
Inne tematy w dziale Polityka