vitello vitello
2116
BLOG

Pendolino – czyli skok w bok

vitello vitello Społeczeństwo Obserwuj notkę 61

Postanowiłem właśnie wybrać się do Katowic, a zachęcany kampanią reklamową, jako środek lokomocji wybrałem  Pierwszorzędne Koleje Polskie (PKP). Natychmiast tedy zasiadłem do komputera, aby drogą kupna nabyć prawo do przemieszczenia się, o jakieś głupie 300 km, po bezkresnej żelaznej drodze. Ponieważ plan podróży na trasie Warszawa – Katowice wymagał mojej obecności u celu  przed godziną ósmą wieczorem, korzystając z wyszukiwarki, znalazłem dwa dogodne dla siebie połączenia.  Pierwszy pociąg odchodził o godzinie 17:20, pokonując trasę z Warszawy do Katowic w 2 godziny i 31 minut, zaś drugi, wyjeżdżający o 17:50, w 2 godziny i 34 minuty.

Czasy przejazdu na obu połączeniach były bardzo zbliżone do tych, które pamiętam sprzed kilku lat, dlatego poczułem się w pełni usatysfakcjonowany. Gorzej nie jest! Ale… spojrzałem na ceny biletów i zaskoczyła mnie informacja, że w pociągu jadącym szybciej, cena biletu jest niższa, a w tym wolniejszym - wyższa. Ki diabeł? Spojrzałem jeszcze raz uważniej na stronę. Szybszy pociąg, to zwykłe InterCity (cena biletu 1 klasy: „od 168 zł”), a wolniejszy, to Express InterCity Premium (cena: „od 195 zł”), nota bene obsługiwany przez składy zwane „pendolino”. Wpadłem więc w rozterkę. Czy tłuc się krócej jakimś pospolitym InterCity, czy wykonać skok cywilizacyjny, korzystając z EIP? Pendolino, to przecież zapowiedź dwudziestego drugiego wieku, a ja małostkowo będę wytykał jakieś tam trzy minuty i głupie trzy dychy różnicy?

Postanowiłem więc zakupić bilet, oczywiście drogą internetową. Kliknąłem na opcję „zakup bilet” i… zostałem natychmiast przeniesiony na stronę InterRegio, z wyraźną sugestią abym kupił bilet na TLK, wprawdzie na pociąg o 11:15, a nie 17:50, ale na szczęście też do Katowic. Nie skorzystałem i myśląc że zrobiłem jakiś błąd, wróciłem do opcji „zakup bilet” i… byłem natychmiast znów na stronie TLK. Kolejne próby kończyły się w identyczny sposób, ale za to dowiedziałem się o jakiejś super ofercie za 39 złotych, z czasem przejazdu 3 godziny i 5 minut, oczywiście TLK.

Ponieważ zaczęło mnie to wszystko nudzić i wkurzać, przeniosłem termin wyjazdu o kilka dni i pojadę samochodem. Za 120 złotych w jedną stronę, a co? Trochę dłużej się jedzie, ale po drodze znam świetną knajpkę, trochę na uboczu, w której podają zrazy zawijane, z kluskami śląskimi i oczywiście z „modrom kapustom”. Na tę osławioną już białą kiełbasę nabrać się nie dam. Zresztą gdyby ktoś pomyślał, to w pociągach na Śląsk powinni serwować właśnie takie zrazy, a w przeciwnym kierunku flaki po warszawsku z „pulpetamy”.

Na koniec uraczę Państwa cytacikiem ze strony przewoźnika:”Pamiętaj! W nowej kategorii pociągów Express InterCity Premium, PKP Intercity daje gwarancję miejsca siedzącego”

I na tym kończę. Ale skok!

Link dla ewentualnych niedowiarków:

https://bilet.intercity.pl/zakup_biletu.jsp?ref=infop&rezerwacja_10=1&miejsce_10=2&ref=1

vitello
O mnie vitello

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (61)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo