Postęp w robotyce w ostatnich latach jest olbrzymi. Widziałem gdzieś dane, że już teraz w fabrykach pracuje więcej robotów niż ludzi, a ten trend niewątpliwie będzie postępował. Póki co robotyzacja obejmuje najprostsze powtarzalne czynności, składanie, lutowanie itp. Jednak z każdym rokiem widać zmiany. Firmy usilnie też pracują nad optymalizacjami, np sztywne wiązki kabli u Tesli, czy roboty magazynowe w logistyce Amazona. Roboty opanowują też powoli rynki finansowe, księgowość, ubezpieczenia, a nawet zaczynają zastępować redaktorów gazet w redagowaniu treści. Roboty już teraz wspomagają lekarzy w diagnostyce medycznej i w tej dziedzinie zaczynają wykazywać wyższą skuteczność niż ludzie. Wspomagają też pracę policji, choć tutaj okazały się być zbyt rasistowskie. Sztuczna inteligencja ma być też wsparciem dla procesów decyzyjnych w armii, wywiadzie wojskowym i ... dyplomacji.
W dziedzinie gier logicznych padły już chyba wszystkie bastiony. Nie ma już gry, w której maszyna nie była by w stanie pokonać człowieka. Nieustannie zbliżamy się do chwili, kiedy maszyny zamiast przyczyniać się do wsparcia człowieka i tworzenia miejsc pracy, zaczną go zastępować. Pracownicy fabryk, kierowcy, pracownicy biurowi, całe grupy zawodowe podzielą los wozaków i stajennych.
Roboty wkraczają też w dziedziny, w których człowiek wydaje się być niezastąpiony. Ale może zamiast zaśpiewać "gdzie się podziały tamte prywatki" ze względu na pandemię, lockdown i zakazy spotykania się wykorzystamy awatary i zatańczymy
Do You love me
Chłopaki z Boston Dynamics w dziedzinie poruszania się robotów zrobili kupę dobrej roboty. Czyż nie?
