Bronisław Komorowski w swoich życzeniach na rok 2011 powiedziaał:
"Naprawdę wiele już osiągnęliśmy w mijającym roku. Polska wróciła na pozycje liczącą się w świecie. Moje rozmowy z przywódcami państw europejskich, z prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem, z prezydentem Barackiem Obamą potwierdziły to w pełni."
Jasne ze jest coraz lepiej: pozbyliśmy się jednego z Kaczorów, wreszcie jest pewne ze nie będzie żadnej tarczy, przestaliśmy przeszkadzać rosyjsko-amerykańskiemu pojednaniu, poparliśmy skrajnie niekorzystny dla naszego bezpieczeństwa układ START, podpisaliśmy wyjątkowo niekorzystny kontrakt na gaz, zatuszowaliśmy aferę hazardową, utawiliśmy CBA i CBŚ, wreszcie aferzyści (vide Sopot) i obcy agenci (np. ambasador w Moskwie) w Polsce są bezpieczni i wytrwale pracują nad odpowiednią pozycją Polski w świecie.
Ludzie nas za to noszą na rękach - jest COOOL !!!
A Polski interes ma gdzie Pan ma, Panie Prezydencie (podobno) Polski?