Wally55 Wally55
251
BLOG

Za szybko świat się zmienia

Wally55 Wally55 Kultura Obserwuj notkę 0

Za szybko świat się zmienia...

Do dzis komputer to bylo "moje zycie", ale nie takie jak teraz to wygląda. Naprawiałem twarde dyski, plyty główne, monitory. Teraz, wolany do zepsutego komputera, nie potrafię naprawic właściciela(!). To ON się popsul, nie komputer. Czy w XXI wieku mam do czynienia z pierwszymi "kompumen'ami" ?

Na "czatach" rozmawiam z dorosłymi(!) ludźmi, ktorzy bez sieci tracą sens zycia. Staram się im pomóc ale nie jestem z wykształcenia psychiatrą. Jestem tylko domorosłym psychologiem. Poznałem wpływ komputera na psychikę człowieka. 20 lat temu miałem sklep z grami komputerowymi. Komputerowe szachy, czy warcaby "schodziły" marnie, "Mario bros", "Pac Man czy "Command Combat"  juz lepiej.

Już wtedy zauważyłem pewną anomalię; Przychodzi mlody klient i rozmawia za mną cytatami z gry, którą kupil u mnie parę miesięcy wcześniej. Już chce kupic nowszą wersją, a nie przeszedł wszystkich etapów poprzedniej. Ignorując moje zyski, powiedziałem, że nowsza wersja jest dopiero w produkcji. Kupił ją, następnego dnia u konkurencji(!).

Czy ktoś z Was widzial co dzieje się na "Second live" ?! Swoją rodzinę uchroniłem zakładając blokadę. Ale caly czas mam problem z "Naszą Klasą", z "FaceBook'iem" czy nawet ze "Skypem". Nie chodzi mi o odcięcie kontaktów ze światem, chodzi mi o odcięcie wszystkich od świata wirtualnego. Trzeba być takim komputerowcem jak ja, żeby zrozumieć istnienie świata wirtualnego stworzonego przez PROCESORY a nie rzeczywistość. W "Second Live" wszystko jest tylko zestawem ZER i JEDYNEK, ten świat nie istnieje. Nie można przyjmować go w rzeczywistości.

Kiedyś, będąc w podobnym amoku, zbudowalem sobie komputer (o PC'tach nikt jeszcze nie śnil). Cieszyłem się, że zadziałał. Napisałem na niego JEDEN JEDYNY program-grę. Moja, mloda wtedy zona, potrfiła siedzieć nad nim całą noc. Wtedy zrozumiałem jak łatwo pogubić się między światem realnym a wirtualnym. Dziś każdy "maluch" wie kiedy wcisnąć ENTER a kiedy ESC, cały problem polega na tym, że nie wie dlaczego!

Nasze pokolenie już powoli odchodzi, zostawiamy naszych potomków sam na sam z komputerami, które sami stworzyliśmy. Co mamy zrobić, żeby ich od tego uchronić?!!

Może napiszmy wirusa, który przywróci komputery do ich roli. Niech zostaną zwykłymi liczydłami a nie kreatorami subrzeczywistości?

Wally55
O mnie Wally55

bardzo konkretny, mój ścisły umysł jest dla mnie utrapieniem

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura