Najlepszym testem na poszanowanie demokratycznych norm sprawowania władzy jest zwykle nie to jak dana partia przejmuje władzę ale styl w jakim ją oddaje. Policja uzbrojona strzelby na gumowe kule, czy wozy opancerzone są wysyłane na ulice nie wtedy kiedy władza jest bezpieczna ale wtedy kiedy poparcie społeczne zaczyna się od niej odwracać.
Dziś jesteśmy świadkami sytuacji kiedy ekipa rządząca Polską od przeszło pięciu lat, zaczyna przechodzić do defensywy - tym samym wkracza w czas owego testu demokracji i poszanowania prawa. Dla niko też nie jest specjalną tejemnicą że jeśli nie zacznie faulować – jak ma w zwyczaju od samego początku swojej kadencji – to najbliższe wybory przegra.
W jaki sposób Platforma wygrywała wybory i w jaki sposób jej działacze i środowiska udzielające jej poparcia przejmowały pełnię władzy na wszystkich płaszczyznach funkcjonowania państwa mamy okazję obserwować na co dzień od przeszło pięciu lat. Dziś nawet nagrody dla telewizyjnych celebrytów przyznawane są głównie ludziom ze środowiska deklarującego poparcie dla władzy. Jakiekolwiek przedsięwzięcie kulturalne – jak koncert, teatr telewizji czy jubileusz charytatywnej organizacji nie może się odbyć, jeśli kamery nie są wycelowane w prezydenta czy ministra, który „uświetnił”. Można odnieść wrażenie że wróciliśmy do czasów kiedy w promocji kultury przyświecało motto: „Bo kultura, towarzysze, to przede wszystkim polityka a dopiero potem kultura”
Od samego początku rządów koalicji PO-PSL działanie władzy było oparte na walkę z opozycją. W wyborach 2007 roku społeczeństwo wycofało swój mandat zaufania dla PiS-u w odruchu histerii przed informacjami o tysiącach nielegalnych podsłuchów, wyciąganiu ludzi o czwartej nad ranem czy ruinie gospodarczej w jaką z każdym dniem rządów PiS-u popada państwo. Wszystkie te informacje na których przez wiele miesięcy budowano obraz ówczesnej Polski okazały się kłamstwem ale mimo to nowa władza od samego początku odbierała opozycji prawo do krytyki w debacie publicznej zasłaniając się demokratycznym wyborem społeczeństwa.
Od samego początku budowano też podwójne standardy obowiązujące władzę i opozycję. Po samobójczej śmierci ś.p. Barbary Blidy społeczeństwo przez prawie cztery lata – niemal całą kadencję, było raczone transmisjami z obrad Sejmowej Komisji Śledczej pod przewodnictwem Kalisza. Nie było haseł o „nekrofilii” ani „tańcu nad grobem”. Komisja skończyła rozpropagowaniem wyrazu „delikt” i żądaniem Trybunału Stanu dla liderów opozycji.
Dziwne że trzy lata później po katastrofie lotniczej na terytorium państwa z obcego bloku militarnego i po śmierci Głowy Państwa i niemal całego środowiska politycznego obozu prezydenckiego, Szefa Sztabu, Szefa Banku Centralnego i wielu najważniejszych ludzi państwie – i przy ewidentnych skandalicznych zaniedbaniach w przygotowaniu tego lotu , postulaty o powołanie Komisji Sejmowej spotkały się z taka agresją tych samych ludzi którzy niemal 4 lata poświęcili na znalezienie łamigłówki przyczynowo - skutkowej, dzięki której za śmierć Pani Blidy mozna by było oskarżyć Kaczyńskiego i Ziobrę.
Przez kilkanaście miesięcy media i politycy w poważnymi minami dywagowali czy agentka ABW po śmierci Pani Blidy myła ręce czy nie myła,natomiast dla odmiany po artykule informującym ze na wraku odnaleziono trotyl dziennikarze wylatują z pracy.
Kiedy kilka lat temu ekipa Polsatu poskarżyła się w swoim serwisie że została poturbowana przez ludzi podczas pielgrzymki „Radia Maryja” na wałach Jasnej Góry to oburzeniu nie było granic – jak się okazało żadnych rękoczynów nie było i całe szczęście że rozsądni pielgrzymi całe „zajście” nagrali telefonami komórkowymi. Kiedy przed rokiem poseł Niesiołowski grożąc Ewie Stankiewicz że rozbije jej kamerę szarpał ją za rękę to uznano to za … napaść na pana posła … . A komentatorzy stwierdzili zgodnie ze pan Stefan ma kłopoty emocjonalne a Ewa Stankiewicz te, powiedzmy, zawirowania emocjonalne Niesiołowskiego cynicznie wykorzystała. Czy ktoś spytał co robi facet z zaburzeniami emocjonalnymi na stanowisku szefa Sejmowej Komisji Obrony Narodowej?
Dziś słyszymy że CBA złamało prawo wpuszczając w środowisko władzy swojego agenta który deklaruje że ma kasę i jest skłonny wręczyć kopertę za pomoc w kupieniu publicznego mienia.
Dziwne że nikt nie krytykował Tomasza Sekielskiego i Andrzeja Mrozowskiego za podsłuchiwanie i zakładanie kamer w hotelu poselskim w którym Renata Beger proponowała liderom PiS-u poparcie polityczne w zamian za posady w rządzie. Prowokacja Renaty Beger i dziennikarzy TVN-u zostały przez szefa rządu PiS-u odrzucone, ale z calej sprawy zrobiono akcję pod nazwą „Tasmy Prawdy” o IV RP. Sekielski i Mrozowski dostali zaś za swoją brawurową akcję nagrodę Press. Czy dziś po uzasadnieniu wyroku przez sędziów Tuleyę albo Rysińskiego panowie dziennikarze byli by równie śmiali w podglądaniu władzy? Przecież trzeba być idiotą żeby nie widzieć że w Polsce Platformy Obywatelskiej za takie działanie nie tylko jeszcze tego samego tygodnia stracili by pracę ale „rozgrzany sąd” także dla nich znalazłby stosowne uzasadnienie … wyroku.
Platforma Obywatelska zaczęła oddawać władzę. Jesteśmy na trzecim w Europie miejscu pod względem wzrostu bankructw krajowych firm, bezrobocie niedługo osiągnie 15 procent, zadłużenie państwa rośnie lawinowo i niedługo kolejny raz trzeba będzie oszukać Konstytucję żeby nie przekroczyć II Progu Ostrożnościowego a koszty pracy rosną jak chyba nigdy po 1989 roku.
Będziemy coraz częściej świadkami bezprawnej obrony tzw „swoich ludzi”, poparcie władzy będzie postrzegane jako glejt na bezkarność, w stronę opozycji będą preparowane coraz to bardziej bulwersujące akcje propagandowe, nielojalni ludzie o niewłaściwych poglądach będą „wycinani” ze wszystkich dziedzin publicznego życia.
Platforma Obywatelska zaczęła tracić władzę – czy ją odda to się okaże ale jedno jest pewne: zacznie się piekło.
Ale co najgorsze w polskich elitach za publiczne "konfitury" kupiono juz wystarczająco szerokie środowisko które w zamian za profity, a czasem ze zwykłego strachu przed utratą wlasnych korzyści będzie zamykało oczy na każde świństwo czy pospolite bezprawie.
Inne tematy w dziale Polityka