Waldemar Bartosik
Waldemar Bartosik
wb3634 wb3634
60
BLOG

POLSKI ŁAD.

wb3634 wb3634 Polityka Obserwuj notkę 0

"POLSKI ŁAD"

czyli

PERFIDNA OFERTA "OŚLEJ ŁAWKI" NA NASTĘPNE POKOLENIA....




Opadły emocje, ustąpiła wściekłość, mogę racjonalnie się odnieść do bałamuctw ignorantów.

Pandemia zniosła przedcovidowe paradygmaty globalizmu, podważyła prymat Ameryki, zniosła uprzywilejowaną pozycję Europy. Centrum świata przeniosło się nad Pacyfik, Wschód wyrósł do roli fabryki świata.

Tocząca się wojna handlowa USA-Chiny, może tylko skorygować łańcuchy dostaw, na czym Polska mogłaby tylko skorzystać.

A rozegranie kwestii hegemonii i pozycji krajów pośród innych, dokona się i rozstrzygnie w obszarze gospodarki, innowacyjności, kreatywności.

Tymczasem Jarosław - Polskę zbaw - Kaczyński, który jest w stanie zaakceptować zmniejszenie tempa wzrostu polskiej gospodarki, w celu wdrożenia własnej wizji Polski, a o krytykach jego wizji państwa powiada : element najbardziej zdemoralizowany, podły, animalny (zwierzęcy) właśnie z przytupem, bałamutnie, w atmosferze propagandowej wrzawy, przedstawił nam "POLSKI ŁAD" czyli

PERFIDNĄ OFERTĘ "OŚLEJ ŁAWKI" DLA POLAKÓW NA NASTĘPNE POKOLENIA....

Odpowiem mu słowami geniusza :

Wy nie cofniecie życia fal!

Nic skargi nie pomogą!

Bezsilne gniewy, próżny żal!

Świat pójdzie swoją drogą.

To cośmy usłyszeli w sobotę, to ani idea, ani wizja perspektyw Polski, a zaledwie program przekupstwa najniższych warstw zduraczonych Polaków, , dla dalszego trwania u koryta w następnej kadencji. To sprytny, bałamutny program na - być może - przedterminowe wybory.

A już na toczącą się wojnę o technologiczny prymat, która przesądzi o pozycji kraju w najbliższych dekadach, a może i stuleciu - kompletnie się nie nadaje.

Jest więc perfidnym instrumentem świadomej degradacji Polaków.

Już 200 lat temu, genialny Friedrich List pisał w kontekście Polski :

" jeszcze kilkaset lat wcześniej Anglia wysyłała miastom należącym do tzw. Ligii Hanzeatyckiej wełnę, skóry, cynę, masło i inne „surowce”, a w zamian otrzymywała produkty przetworzone.

W XIV w. król Edward III uznał, że eksport wełny i import wełnianych ubrań mu nie wystarcza. Zaprosił flamandzkich tkaczy nadając im szereg przywilejów. A kiedy rozpoczęli produkcję zakazał noszenia jakichkolwiek ubrań z zagranicy.

I to był początek budowy potęgi gospodarczej Anglii. I co ważne, aż do połowy XIX w. przemysł angielski był chroniony cłami sięgającymi 40-50 proc., co było wówczas najwyższym poziomem na świecie. Pod ochroną wysokich ceł Anglicy zbudowali najbardziej rozwinięty przemysł, by następnie, zgodnie z teorią Lista, otworzyć się na wolny handel.

Co ciekawe, w swojej pracy List często powołuje się na przykład będącej po rozbiorach Polski. „Kiedyś Polska i Anglia były na tym samym poziomie rozwoju gospodarczego a dziś, co za różnica”

I dodaje: „Tylko przez rozwój własnego przemysłu przez wolne, ludne, miasta mogła Polska zbudować silną wewnętrzną strukturę gospodarczą, wolność i bogactwo. Polska powinna była – pisał – tak jak to zrobiła Anglia, ściągnąć z zagranicy ludzi, którzy zbudowaliby jej przemysł. Zamiast tego jej arystokracja wolała eksportować produkty rolne i dostawać w zamian tanie produkty z zagranicy”.

A co było atutem Chin, że w 30 lat stały się mocarstwem świata ?

Taniość, młodość, pracowitość i ambicja tamtejszej siły roboczej, ogrom rynku, chciwość kapitału korporacyjnego i banksterów.

Startując de facto w jednym dniu (4 czerwca 1989) w przekształcenia ustrojowe, byliśmy z Chinami w bliźniaczym położeniu.

Śmiem jednak twierdzić, że rozumowanie w kategoriach niskich kosztów pracy dobre dla lat 80/90 jest dziś archaiczne, obce aspiracjom Polaków i fałszywe.

Natomiast położenie geograficzne Polski na styku dwóch politycznych płyt tektonicznych i (promowany od 2014 roku) ALGORYTM BARTOSIKA, który by uczynił Polskę swoistym RAJEM PODATKOWYM, w warunkach postępu robotyzacji i cyfryzacji w produkcji, handlu i usługach, byłby przesłanką dostatecznie atrakcyjną, by zwabić do Polski kapitały, inwestycje i innowacje, oraz wydrenować z otoczenia MÓZGI.

A czymżesz ów algorytm jest ? Opisywałem go stukrotnie :

ALGORYTM BARTOSIKA, czyli

JAK JEDEN ZNAK CZYNI RÓŻNICĘ....

                     WB(n) WB(n+1)

PG(n) = --------------------- PG(n+1) =----------------------------

           PKB(n) + IN(n) - R(n) PKB(n+1) +IN(n+1) - R(n+1)

Na czym polega innowacyjność formuły ?

Na znaku który postawimy pomiędzy lewym i prawym równaniem.

Jeśli będzie to "mniejszy" - oznacza degradację.

Jeśli większy/równy, oznacza postęp, wolność gospodarczą, oszczędność.

Tyle. I aż tyle....

Oto formuła podstawowa mojego rozwiązania :

PG - jedyny podatek generalny stanowiący świadczenie

podmiotów gospodarczych na rzecz państwa pomocowego,

WB - wydatki budżetowe państwa pomocowego,

PKB - wartość dodana podmiotu gospodarczego (płace + zysk),

n,n+1 - kolejne lata budżetowe

Do prezentowanej formuły, w imię promowania postępu w wytwórczości (produkcji), w mianowniku :

- dodałem

IN - inwestycje nowatorskie,

- a odjąłem marnotrawcze

R - reklamacje.

Rekapitulując :

Mój podatek generalny kładzie nacisk na trend malejący wydatków państwa, w imię porzucenia formuły państwa opiekuńczego na rzecz państwa pomocowego, co w konsekwencji uwolni nas od omnipotencji i wszechingerencji BIUROKRATÓW.

Moja formuła opodatkowuje wartość dodaną czyli KONSUMPCJONIZM, lecz zarazem premiuje INNOWACYJNE INWESTYCJE, zaś gani marnotrawstwo surowcowe i produktowe, którego przejawem są REKLAMACJE z powodu niskiej jakości lub żywotności produktu.

Owszem, formuła jest bardziej złożona niż propozycja podatku od sprzedaży centum Smitha.

Ale kładzie nacisk na OSZCZEDNOŚĆ państwa, na INWESTYCJE rozwojowe, na poszanowanie ŚRODOWISKA.

A JUŻ JEST W RADYKALNEJ OPOZYCJI DO WYMYSŁÓW KACZYSTOWSKICH.

I dlatego będę się upierał przy swoim....


wb3634
O mnie wb3634

nonkomformistyczny idealista,ambitny i konsekwentny w działaniu

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka