wysoka.kwota.wolna wysoka.kwota.wolna
260
BLOG

Kilka myśli po północy

wysoka.kwota.wolna wysoka.kwota.wolna Kultura Obserwuj notkę 26

Chaos i mętlik, przyznaję, po co mi ten Nietzsche. Kiedyś bardzo dawno na niego trafiłem, "Ecce Homo" to było i bardzo ta książeczka mi się spodobała na zasadzie nazwijmy to powinowactwa losów. Ale to już bardziej na długą powieść jest. Dla innych to kariera naukowa, tytuły, pieniądze, dla mnie po co i na co? Abym o głupotach myślał? Zostaw te książki, mówiła mi babcia, inne książek nie czytajo i zobacz jakie mądre są i gdzie są. A ja co teraz. Oczywiście piszę to jako podczłowiek i jako ten podczłowiek zastanawiam się po co Nietzschemu ten nadczłowiek. Choćby z nienawiści do ludzi tak sobie kombinuję, z nienawiści, przecież nie z miłości. Nadczłowiek ma irytować i niepokoić, zatruwać, oczywiście o ile kogoś to trochę obchodzi. Czym jestem starszy tym bardziej ja też nienawidzę ludzi. Właściwie podobny jestem do FN tzn miły, grzeczny, uprzejmy, kulturalny, "miękki" w obejsciu, przecież FN taki był, ale druga część czy ukryta część mojej osoby bezlitośnie ocenia i jest pełna wstrętu do ostatniego człowieka. Po ziemii skacze ostatni człowiek, który wszystko zdrabnia.

Czyli grzeczny FN nienawidził ludzi. Taka próba genealogii. Wrzuciłem więc w google: "Nietzsche i nienawiść"...

Człowiek „podziemny”, człowiek wiercący, kopiący, podkopujący ukazuje się w książce tej przy pracy. Widzi się go, o ile ma się oczy dla takiej pracy w głębi — jak z wolna, rozważnie, z łagodną zawziętością posuwa się naprzód, nie objawiając zbytnio przykrości, jaka każdemu długiemu niedostatkowi powietrza i światła towarzyszy; i nawet zadowolonym można by go nazwać przy jego ciemnej pracy. 

Człowiek podziemny. To przecież moje motto. Nie wiem skąd u FN, wydawało się mi, że to gdzieś u Dostojewskiego było, później chyba u Szestowa. Szestow, Filozofia tragedii, Dostojewski i Nietzsche. Nieważne zresztą...

Zbyt wiele jednak słów, zbędnych słów. A jaka była myśl początkowa: Nietzsche i nienawiść do ludzi. Czy to jest jego trochę ukryte źródło filozofii, nienawiść, niesmak, obrzydzenie...

.......

Być może człowiek podziemny to od Dostojewskiego jest, bo przecież "Notatki z podziemia"

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Notatki_z_podziemia


programista kiedyś, teraz tylko chodzę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura