Wlasnie.Dzisiaj Wlasnie.Dzisiaj
24
BLOG

06.08.2022, Sobota

Wlasnie.Dzisiaj Wlasnie.Dzisiaj Rozmaitości Obserwuj notkę 2
Czy zawsze jestem gotów nieść posłanie tym, którzy wciąż jeszcze cierpią?

imagePisałem już kiedyś o tekście, który często czytam o poranku: Dekalogu codzienności, znanego również jako 24 godziny, Oaza spokoju: 

Przez 12 godzin mogę zdobyć się na robienie rzeczy, które przerażałyby mnie, gdybym miał je robić całe życie.

Często powtarzam sobie te słowa w ciągu dnia. Gdy nie chce mi się wynieść śmieci, wstawić talerzy do zmywarki, czy umyć podłogi. 

Pokonywanie siebie wynika często z uczciwości przy bardzo elementarnych czynnościach, jak np. umycie rąk w toalecie, gdy jestem sam. Czasami wymagam od siebie po prostu tyle, ile od innych, prosząc o robienie czegoś w jakiś sposób - sam staram się w ten sposób robić. 

Niosę posłanie na mityngach, dając świadectwo. Gdy ktoś zadzwoni. Gdy ktoś prosi, żebym porozmawiał. Nie rozmawiam z pijanymi, czy nawet pod wpływem - to jedyny warunek. Wiem po sobie, że z pijanym się nie dogadam. 

Codziennie napiszę kilka słów medytacji, otuchy lub rozważań dla siebie i tych, którzy chcą i będą chcieć czytać. W 2024 będę korzystać z książki „A Simple Way: 365 Life Changing Thoughts and Meditations to Bring You Joy”, wydaną przez Geeko Publishing. Piszę swoje refleksje, przemyślenia, co czuję - bez poprawiania, korekty, zastanawiania. Dzielę się doświadczeniem, siłą i nadzieją.  Jak na mityngach AA.  Jeśli znasz kogoś, kto ma trudność z czytaniem, a uważasz, że to, co piszę może pomóc - notki są dostępne w formie nagrań na Youtube. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości