Włodzimierz Klonowski Włodzimierz Klonowski
734
BLOG

Machiavelli by się uśmiał

Włodzimierz Klonowski Włodzimierz Klonowski Polityka Obserwuj notkę 2

 

Od kilku tygodni coraz głośniej podkręcam głośność w swoim telewizorze, bo coraz częściej wydajemy się, że coś źle usłyszałem, co w końcu w moim wieku nie jest niczym wyjątkowym.  Coraz częściej przecieram też oczy, no bo może chociaż głos jakby znajomy ale w rzeczywistości mówi to ktoś zupełnie inny. I nie mogę się nadziwić, bo okazuje się, że słuch i wzrok mam jeszcze całkiem w porządku.

Od kilku tygodni słyszę w publikatorach, że „zbrodnie, strzelanie [na Ukrainie] do nieuzbrojonych demonstrantów muszą zostać surowo ukarane, najlepiej przez Międzynarodowy Trybunał. A wytransferowane [poza Ukrainę] pieniądze zdobyte drogą afer gospodarczych i związanej z nimi korupcji  muszą zostać zablokowane i odzyskane przez suwerena, czyli Naród [Ukraiński] a inne ogromne dobra materialne jakie znalazły się w posiadaniu władz [ukraińskich] musza zostać znacjonalizowane”. Zdania te powielane są przez polskich polityków i przez mainstreamowi media. I właściwie trudno z nimi polemizować, więc ośrodki opozycyjne powtarzają podobne .stwierdzenia. W tym wszystkim całkowicie gubią się fakty, że w Polsce mieliśmy także strzelanie do nieuzbrojonych demonstrantów, a afery gospodarcze trudno wręcz zliczyć. Ale osoby odpowiedzialne za przelew krwi w Polsce ‘leżąc sobie na grubej kresce’ dożywają spokojnej starości dobrze zaopatrzone emerytalnie, a najwięksi aferzyści żyją sobie gdzieś na Florydzie. No ale przecież przypominanie takich faktów teraz, kiedy ważą się losy Ukrainy, to byłby faszystowski spisek przeciwko naszym legalnym władzom.

Słucham jak Premier, mówiąc o sankcjach gospodarczych i mozliwym odwecie Rosji, wylicza, że właściwie juz w końcu tego roku a praktycznie już teraz bo przecież robi się coraz cieplej, moglibyśmy sobie dać radę bez rosyjskiego gazu. I znów nadziwić sie nie mogę.  Bo przypominam sobie, że długoletni kontrakt gazowy jaki został podpisany z Rosją zawierał klauzulę, że mamy płacić tyle samo niezaleźnie od tego, czy odbierzemy gaz w takiej ilości jaką nam wielkodusznie 'ofiarował' Wielki Brat, a my za to zrezygnowalismy z opłat za tranzyt gazu przez nasze terytorium do innych krajów europejskich. A przy tym płacimy za rosyjski gaz najwyższe ceny w Europie, póltora raza wyższe niz Niemcy. Na Ukrainie Julia Tymoszenko za niejasne sprawy związane z podpisanym przez nią kontraktem gazowym z Rosją była skazana przez sąd na kilka lat kolonii karnej. Natomiast niejasne sprawy związane z polsko-rosyjskim kontraktem, w sprawie którego interweniowała nawet Unia Europejska, zostały zamiecione pod dywan.

Jeszcze bardziej zacząłem się dziwić słysząc, jak nasze władze przy wtórze  mainstreamowych mediów na forach krajowych i międzynarodowych nagle zaczęły krytykować Wielkiego Brata, któremu do niedawna jadły po prostu z rączki. Że ‘pokazał ‘prawdziwe oblicze’,  że Putin jest agresorem,  że posługuje się kłamstwem i oszczerstwem. I że wcale nie jesteśmy w Polsce tacy bezpieczni jak Ci sami panowie twierdzili jeszcze miesiąc temu. I znowu, trudno takie wypowiedzi krytykować, bo w zasadzie są słuszne i każda krytyka zostanie uznana za faszystowski spisek.

No a jeśli nie ma krytyki bo władza ma w zasadzie rację to opozycja przestaje mieć sens, lepiej żeby u władzy byli ci sami, którzy przecież tak bardzo się zmienili….

Jednakże trzeba być ‘głupim do kwadratu’, żeby uwierzyć w tak nagłą i radykalną zmianę zasadniczych poglądów polityków ‘trzymających władzę’ i wtórujących im dziennikarzy mainstreamu. Psychologia pokazuję, że charaktery ludzkie i ludzkie poglądy zmieniają się raczej powoli. Skąd więc ta gwałtowna zmiana wśród polskich polityków i dziennikarzy?

Kiedy postawiłem sobie takie pytanie niby iluminacja pojawiło się w moim umyśle słowo  ‘uwiarygodnienie’   czyli wg... Słownika Języka Polskiego PWN   ‘uczynienie [kogoś]  wiarygodnym, zasługującym na zaufanie’. Widocznie Władimir Władimirowicz  łaskawie pozwolił się krytykować, jak Książę u Machiavellego, który  ‘[Rozumny książę] powinien, skoro ma po temu sposobność, podsycać zręcznie jakąś nieprzyjaźń przeciwko sobie, aby stać się jeszcze większym przez jej zgniecenie’ . [Niccolò Machiavelli, Il Principe (1513), tłum. z włoskiego K.Żaboklicki, Książę, Warszawa 1984]. Polityka według Machiavellego to sztuka skutecznego działania, która musi być oddzielona od moralności – w polityce chodzi o skuteczność.  To właśnie  Machiavelli twierdził, że cel uświęca środki,  że  ‘ludzie zważają w tej samej mierze na pozory, co na rzeczywistość, a często nawet pozory są dla nich ważniej­sze od rzeczywistości’  [Wikipedia].

Uwiarygadnianie zostało doprowadzone ‘do mistrzostwa’ w czasach sowieckich. Wszyscy słyszeli o konfidentach NKWD zamykanych w więzieniach a nawet w Gułagu wraz z tymi, na których mieli donosić, wszystko po to aby stali się wiarygodni dla tych, z którymi żyli na co dzień. Jednakże prawdziwym arcymistrzem machiawelicznego uwiarygadniania jest niewątpliwie Władimir Putin. Kryzys ukraiński okazał się wymarzona okazję do uwiarygodnienia polskiej ekipy rządzącej, która sprzyjała mu jak żadna z dotychczasowych.  A właśnie w Polsce odbędzie się cała seria wyborów i dla Putina najlepsze byłoby, żeby rżądząca obecnie ekipa pozostała na swoich stanowiskach.  A że rządzący Polską krytykowani byłi za zbyt wielką ‘spolegliwość’ wobec Rosji można  ich uwiarygodnić demonstrując, że niby wcale tacy uległi nie są. To właściwie nic Putina nie kosztuje, ot ‘słowa, słowa, słowa’,  a jeśli pokaże się prawdziwa nieprzyjaźń to Książę ją zgniecie w odpowiednim czasie. Uwagi te dotyczą zresztą nie tylko obecnych władz polskich, ale także władz USA i krajów Unii Europejskiej. W polityce makiawelizm oznacza bowiem postawę charakteryzującą się cynizmem i brakiem skrupułów w dążeniu do celu

 A dla naszych obecnych władz kryzys ukraiński to wspaniała okazja na uwiarygodnienie się  w oczach polskiego społeczeństwa i rządów innych państw. Opozycja została wciągnięta w iście machiaweliczną pułapkę – jak krytykować władzę która postępuje jak się wydaje zgodnie z interesem narodowym. Machiawelli gdyby żył to bardzo by się uśmiał... . 

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka