Bang Bang zapodaje dziś dżentelmena uznawanego za przystojnego w czasach prehistorycznych ("You Can Dance"). A u nas postać, która powinna bardziej przypaść do gustu P.T. Salonowcom. Najpierw ujęcie, hm, (jak by to ładnie powiedzieć...?) szpiegowskie z oddali:

Teraz figurant był bliżej, lecz nadal nie był świadom, że jest fotografowany przez, hm, (jak by to ładnie powiedzieć...?) agentów przyjaciół Panny Wodzianny:

Czy znacie tego dżentelmena? Jak Wam się podoba? Jakie uczucia w Was wzbudza?
Zagadkę rozwiązał Anasazi. Ciąg dalszy (rozwinięcie) w następnej notce.
Inne tematy w dziale Rozmaitości