Nie znam szczegółowych zamierzeń rządu związanych z ochroną przeciwpowodziową. Wiem, że mnóstwo kasy poszło w usuwanie SKUTKÓW powodzi, natomiast zabrakło pieniędzy na usuwanie PRZYCZYN.
Jako że obecny rząd jest najbardziej ekologicznym rządem w historii Polski, dominuje koncepcja "renaturyzacji" rzek i koryt rzecznych, co oznacza, że międzywala będą zarastać, wysepki na rzekach będą zarastać, wszelkie skutki ludzkiej działalności (np. tamy czy śluzy) zostaną zniszczone, ale za to ptaków nie będzie straszyć żaden statek, ryby uzyskają wolność pływania, a rzeki (np. Wisła i Odra) zyskają ochronę przed pogłębianiem oraz uzyskają prawo do swobodnego kształowania swojego biegu.
Oto prognoza wyglądu Sandomierza na rok 2013. Na niebiesko: Wisła (czy jak się tam będzie nazywać nowa rzeka), która otoczy Hutę, która - jak dotąd - nie jest wyspą. Na czerwono: budynki mieszkalne (lub byłe budynki mieszkalne).

Plotka na mieście (oparta o dobrze umocowane źródła zbliżone) mówi, że zostanie zlikwidowany Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej (jako nienawistna instytucja stworzona z winy PPR*), planowane zarządzanie rzekami zostanie zastąpione zarządzaniem wojewódzkimi odcinkami rzek. a za całość spraw pływania rzekami odpowiedzialne będą wojewódzkie zarządy melioracji (za Wisłę będzie odpowiedzialnych siedem urzędów regionalnych). W ten sposób rząd "spuści" odpowiedzialność za powodzie na marszałków województw.
I tak oto Wisła nie zostanie "skanalizowana", tylko "wpuszczona w kanał".
_____________________________
* Partii Poprzednio Rządzącej
Inne tematy w dziale Rozmaitości