Każdy, kto uczestniczy w czarnych marszach, wyraża jakiekolwiek poparcie dla żądań feministek w sprawie aborcji, popiera ruch aborcyjny jest współodpowiedzialny za trwające mordowanie dwuletniego dziecka w Wielkiej Brytanii. Bo istnieje ścisły, logiczny związek między zgodą na mordowanie dzieci nienarodzonych z mordowaniem dzieci dwuletnich.
Tak właśnie wygląda odrażający świat, którego z całego serca pragną zwolennicy aborcji. Cywilizacja śmierci – świat radosnego mordowania, w którym mordercy mają usta pełne komunałów o prawach człowieka. Chłopiec wciąż żyje, ale wymyślane są coraz to nowsze pomysły, co by tu zrobić, żeby w końcu umarł.
Skoro wczoraj można było w majestacie „prawa” mordować dzieci nienarodzone, to kwestią czasu było, kiedy można będzie mordować dzieci żywe. Dzisiaj już można. Tak samo jest kwestią czasu, kiedy będzie można mordować innych - tak zwyczajnie chorych. A jeszcze później wszystkich, którzy z jakichś względów zostaną uznani za nieprzydatnych.
Przy czym nie będzie to mordowanie znane z historii, gdy mordercy przed zabiciem okazywali nienawiść ofierze. To będzie mordowanie pełne pseudohumanitarnych zaklęć. Im ktoś będzie większym mordercą, tym wcześniej głośniej i piękniej powie, że tego mordowanego kocha, a życie odbiera mu dla jego dobra.
Książe Tego Świata (biblijne imię Szatana) jest na tyle sprytny, że wie, iż nie każdy człowiek mu się odda, wybierając zło, dlatego, że jest ono złem. Niech więc wybierze zło, myśląc że jest ono dobrem. Do wielu pogubionych to trafi. Stąd tyle pięknych w treści, ale ohydnych w istocie tłumaczeń, dlaczego dwulatek musi umrzeć. A gdy dobry człowiek oprze się Złu, dopiero wtedy wkroczy przemoc - policja przy łóżku Alfiego, by nie zabrać go ze szpitala śmierci.
„Bo transport dla ratowania życia będzie niebezpieczny dla zdrowia dziecka, więc musi ono zostać w szpitalu, w którym ma umrzeć” – tak orzekł sędzia, choć w istocie to Szatan przemówił.
Cywilizacja śmierci kontra cywilizacja życia. Zło z Dobrem przegra. Ale wcześniej wielu mu się odda.
