Pamiętam jak kiedyś nieopatrznie w Chorwacji powiedziałam mojemu gospodarzowi, że byli sojusznikiem Hitlera. Wiecie jak się oburzył ! Wszyscy obecni zresztą na mnie naskoczyli, łącznie z Polakami. Tłumaczac: sojusznikami Niemiec byli Ustasze, a nie cały naród. Nawet w Państwach Osi protestują przeciw generalizowaniu ich poparcia dla Niemiec. Dlaczego więc, my nie mamy protestować, kiedy zarzuca nam się wspólpracę z faszystami ? Byliśmy w stanie wojny z Niemcami, nie w sojuszu.
Bardzo dobrze, że protestujemy w sprawie wypowiedzi szefa FBI. W dzisiejszych czasach komentowanie w ten sposób Holokaustu ma wydźwięk propagandowy. Należy takie wypowiedzi prostować. Kto sobie pozwala w kaszę dmuchać, temu będą dmuchać coraz bardziej. Nie dajmy się oskarżać! Nie dajmy się stygmatyzować. Nie dajmy po sobie jeździć jak po starej szkapie, bo zachęci to innych.
James Comey napisał tłumacząc się ze swojej wypowiedzi :" nie ma również wątpliwości, że w każdym kraju okupowanym przez nazistów byli ludzie, którzy kolaborowali z nazistami"
Swoim tłumaczeniem jeszcze bardziej się pogrąża, robi z ludzi idiotów, którzy nie zdają sobie sprawy, że wojna to straszny czas i nie wszyscy zachowują się godnie. Jest to oczywista oczywistość, w każdym narodzie trafiają się kanalie, tym bardzie w czasie wojny.
Inne tematy w dziale Polityka