Tak wieloma obietnicami jakimi zasypał potencjalnych wyborców w wyborach do parlamentu w 2007 roku nawet piekło jest niewybrukowane.
1. Dzisiaj bardziej jak kiedykolwiek, przeciętny emeryt wybiera pomiędzy zakupem leku a zakupem chleba.
2. Szalejąca drożyzna zamiast zapowiadanych obniżek cen
3. Wzrastające bezrobocie
4. Wzrastająca ilość Polaków żyjących w ubóstwie
5. Relatywny spadek wartości dochodu emeryta i rencisty
6. Nie ma masowego powrotu Polaków poszukujących chleba poza granicami naszego kraju
7. Polska nie stała się tuzem gospodarczym Europy
8. Wzrost przestępczości wśród nieletnich
9. Nie wybudowano zapowiadanej ilości dróg ekspresowych i autostrad
10. Zamiast łatwiejszego dostępu do kredytów - piętrzące się utrudnienia i wzrastające ich oprocentowanie
Obecnie można dodać do grzechów tego politycznego oszusta
1.ograniczenie swobód obywatelskich
2.zwalczanie politycznej opozycji
3.tolerowanie zachowań korupcyjnych
4.tolerowanie zachowań nie licujących z powagą instytucji państwowych
Nie chce mi się wymieniać nie zrealizowanych obietnic. Mam gorącą nadzieję, że wyborcy rozliczą tego politycznego oszusta przy urnach wyborczych. Szkoda tylko, że straciliśmy kolejne cztery lata.
A na Mazurach robią swoje - polecamy
KONSTYTUCJA art.54 cyt. "1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości