Dzisiejsza „Kropka nad i „ - uzasadnia w pełni moje prawo do nazwania duetu Palikot – Olejnik jako związku koprofililów.
Poziom dyskusji sprowadzony do poziomu wulgarności niespotykanej dotąd w mediach nakazuje wręcz celowość rozpoczęcia dyskusji na temat istnienia w przestrzeni medialnej takich stacji telewizyjnych jak TVN24
Olejnik wraz z Palikotem tarzali się niemal w tym pseudo dziennikarskim kale nie zauważając jakby, że program oglądają miedzy innymi ludzie niepełnoletni.
Obydwoje wyraźnie podnieceni tonem dyskusji co chwilę sięgali po coraz to wulgarniejsze argumenty wyrzucając z siebie ten polityczny kał. Widać było, że pławią się w nim z prawdziwa rozkoszą niczym ryba w czystej wodzie
Fakt, ze realizator nie przerwał programu świadczy dobitnie o tym, że poczucie bezkarności dziennikarskiej sięgnęło zenitu. Ileż należy mieć w sobie nienawiści do drugiego człowieka by sprowadzać publiczny dyskurs do tak żenującego poziomu.
Nie ma w tej chwili organu władnego ukarać dziennikarza stacji TVN24 za nieprzestrzeganie etyki dziennikarskiej. Może to jednak uczynić niewątpliwie właściciel tej stacji o ile oczywiście zechce.
Brak konsekwencji wobec Moniki Olejnik za dzisiejszy program „ Kropka nad i” świadczyć będzie o tym, że szefostwu TVN-u jest obojętne jak postrzegana jest praca zatrudnionych u nich dziennikarzy.
A może przykład idzie z góry ?
KONSTYTUCJA art.54 cyt. "1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości